Spotkanie starych, dobrych znajomych - zapowiedź meczu Azoty Tauron Tarnów - Betard Sparta Wrocław

Po pół roku wyczekiwania ponownie rusza najlepsza liga świata – Enea Ekstraliga. W jednym z inauguracyjnych sezon 2012 spotkań, w Lany Poniedziałek zmierzą się ze sobą Azoty Tauron Tarnów i Betard Sparta Wrocław.

Kamil Hynek
Kamil Hynek

Choć zdecydowanym faworytem są gospodarze to spotkanie będzie miało bardzo wiele podtekstów i smaczków. Przede wszystkim mowa tutaj o przedsezonowych roszadach, do których doszło pomiędzy obiema ekipami. Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście przyjście z Wrocławia do Tarnowa najlepszego juniora świata - Macieja Janowskiego. Jak zaznacza "Magic" wobec swojego byłego klubu nie ma zamiaru stosować taryfy ulgowej. - Jeżeli chodzi o moje podejście do tego spotkania, to jest bardzo podobne jak do pozostałych meczów. Na pewno czuję sentyment do Wrocławia, ale trzeba zrobić wszystko, aby to pierwsze spotkanie rozstrzygnąć na naszą korzyść. W każdym sporcie trzeba być profesjonalistą, jeżeli chce się coś osiągnąć. Ja do każdego meczu przygotowuję się tak samo, niezależnie czy jest to liga w Polsce czy w Anglii - wyjaśnia.

W zamian goście "dostali" Fredrika Lindgrena oraz Sebastiana Ułamka. Tego pierwszego co prawda władze "Jaskółek" nie chciały się pozbywać, to jednak przeprowadzka została wymuszona dalszą jazdą Szweda w cyklu Grand Prix. Tarnowianie zapragnęli bowiem mieć w swoich szeregach kogoś z większym nazwiskiem. I choć wyżej wymienieni doskonale znają tarnowski owal, to ciężko przypuszczać by po zmianach jakich dokonał na nim trener Marek Cieślak posiadali jakikolwiek atut. Obaj doświadczali z reguły tarnowskiego "betonu", podczas gdy w przerwie zimowej dowieziono nowego materiału, dzięki czemu "Narodowy" będzie serwował przyjezdnym zupełnie inną nawierzchnię.

Gospodarze są żądni rewanżu na przyjezdnych, ale mają też coś do udowodnienia sobie oraz miejscowym kibicom. Notując dobrą końcówkę ubiegłego sezonu mieli na wyciągnięcie ręki awans do fazy play off. Wystarczyło wygrać ostatnie spotkanie rundy zasadniczej, by znaleźć się w "szóstce". Tymczasem najpierw pogoda spłatała biało - niebieskim figla, a potem jeszcze dołożyli waleczni wrocławianie. W meczu "na wodzie", przerwanym z resztą po jedenastu wyścigach, zawodnicy z Dolnego Śląska pokonali pewnych siebie tarnowian 39:27 i rzutem na taśmę wyrzucili ich z walki o medale, samemu zapewniając sobie wcześniejszy ekstraligowy byt.

Wtedy wśród podopiecznych Piotra Barona prym wiódł m.in. "cichy bohater" Patryk Malitowski, zdobywca sześciu punktów i bonusa. Po odejściu Janowskiego to właśnie "Malito" został mianowany liderem formacji juniorskiej Betardu Sparty. Niestety w środę podczas towarzyskiego turnieju par w Częstochowie, Patryk miał kolizję z młodzieżowcem PGE Marmy Rzeszów Damianem Michalskim. Po szczegółowych badaniach okazało się, że zawodnik z Wrocławia doznał złamania obojczyka z przemieszczeniem i czeka go teraz dłuższy rozbrat z motocyklem.

Los bywa więc bardzo przewrotny. W zeszłym sezonie problemy z jeźdźcami do 21 roku życia mieli olbrzymi problem w Tarnowie. Teraz dysponują, kto wie czy nie najlepszym duetem na tej pozycji w kraju. Wrocławianie z kolei, w poprzednim roku zaczynali budować korzystny wyniki właśnie od pierwszego wyścigu. Teraz bez Malitowskiego, a z Mateuszem Gradką i Patrykiem Dolnym wyglądają równie biednie, co para "Jaskółek" w sezonie 2011.

Goście nie mogą zatem liczyć, że junior zastąpi z rezerwy słabiej jadącego seniora. Dlatego, aby powalczyć o korzystny rezultat w Tarnowie wszyscy jeźdźcy od "jedynki" do "piątki" muszą stanąć na wysokości zadania. Takiego problemu nie mają przy Zbylitowskiej. Tam nomen omen "magiczny" na początku sezonu Maciej Janowski może swobodnie wskoczyć do podstawowego zestawienia za najsłabszy punkt ekipy z miasta generała Bema.

Ciekawie "na papierze" prezentuje się para Tomasz Jędrzejak - Tai Woffinden. Obaj nieraz już udowodnili, że przyczepne tory bardzo im odpowiadają. A ten pierwszy jeszcze dwa sezony temu raz z lepszym, raz z gorszym powodzeniem bronił biało - niebieskich barw.

Tarnowską ekipę można nazwać jedną z największych przedsezonowych niewiadomych. Zawodnicy Azotów Tauronu odjechali tylko jeden sparing, do tego z pierwszoligową Lechmą Start Gniezno, która nie dysponowała najsilniejszym zestawieniem. Dlatego, kiedy inne zespoły jeździły kolejne spotkania kontrolne, jeźdźcy małopolskiego klubu skoszarowali się na swoim obiekcie, w celu jak najlepszego poznania nowej nawierzchni.

Takiej okazji nie miał jeszcze tylko Greg Hancock, który najpierw jeździł na Wyspach Brytyjskich, a potem udał się do Auckland w Nowej Zelandii, by zwyciężyć w pierwszym tegorocznym turnieju Grand Prix. Amerykanin ma odbyć swoje pierwsze treningowe kółka w "Jaskółczym Gnieździe" dzień przed meczem z Betardem Spartą.

Awizowane składy:

Betard Sparta Wrocław:
1. Sebastian Ułamek
2. Nicolai Klindt
3. Tomasz Jędrzejak
4. Tai Woffinden
5. Fredrik Lindgren
6. Patryk Dolny
7. Mateusz Gradka

Azoty Tauron Tarnów:
9. Greg Hancock
10. Dawid Lampart
11. Leon Madsen
12. Martin Vaculik
13. Janusz Kołodziej
14. Kacper Gomólski

Sędzia zawodów: Wojciech Grodzki
Początek spotkania o godz. 15.00

Ceny biletów:
45 zł - trybuna
30 zł - normalny
20 zł - ulgowy
5 zł - program

Przewidywana pogoda w dniu meczu:
Temperatura: 5 °C
Wiatr: 7 km/h
Deszcz: 0.0 mm
Ciśnienie: 1013 hPa

Zamów relację z meczu Azoty Tauron Tarnów - Betard Sparta Wrocław
Wyślij SMS o treści ZUZEL TARNOW na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Zamów wynik meczu Azoty Tauron Tarnów - Betard Sparta Wrocław
Wyślij SMS o treści ZUZEL TARNOW na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT.

Ostatni mecz w Tarnowie pomiędzy obiema drużynami - 31.07.2011 r. - XIV kolejka Speedway Ekstraligi – Tauron Azoty Tarnów – Betard Sparta Wrocław 27:39.

Tauron Azoty Tarnów: 27
9. K. Kasprzak (2,d,1*,-) 3+1
10. M. Vaculik (1*,3,2,0) 6+1
11. B. Pedersen (2*,0,2,-) 4+1
12. F. Lindgren (3,2,1*,-) 6+1
13. S. Ułamek (2,2,0,2) 6
14. T. Kostro (0,1,-) 1
15. Ł. Lesiak (1,0,0) 1

Betard Sparta Wrocław: 39
1. K. Bjerre (3,3,2*,-) 8+1
2. L. Bjerre (0) 0
3. T. Jędrzejak (1,3,3,3) 10
4. D. Andersson (0,1,0,-) 1
5. P. Świderski (1,2,3,-) 6
6. M. Janowski (3,1,1,3,-) 8
7. P. Malitowski (2*,3,0,1) 6+1

Bieg po biegu:
1. (71,01) Janowski, Malitowski, Lesiak, Kostro 1:5
2. (71,06) K. Bjerre, Kasprzak, Vaculik, L. Bjerre 3:3 (4:8)
3. (72,37) Lindgren, Pedersen, Jędrzejak, Andersson 5:1 (9:9)
4. (73,12) Malitowski, Ułamek, Świderski, Lesiak 2:4 (11:13)
5. (72,67) K. Bjerre, Lindgren, Janowski, Pedersen 2:4 (13:17)
6. (72,68) Jędrzejak, Ułamek, Andersson, Lesiak 2:4 (15:21)
7. (73,14) Vaculik, Świderski, Janowski, Kasprzak (d) 3:3 (18:24)
8. (73,72) Janowski, Bjerre, Kostro, Ułamek 1:5 (19:29)
9. (73,88) Jędrzejak, Vaculik, Kasprzak, Andersson 3:3 (22:32)
10. (74,16) Świderski, Pedersen, Lindgren, Malitowski 3:3 (25:35)
11. (75,03) Jędrzejak, Ułamek, Malitowski, Vaculik 2:4 (27:39)

Sędzia: Jerzy Najwer (Gliwice)
NCD: Maciej Janowski w biegu I - 71,01 s.
Widzów: ok. 4500
Startowano wg II zestawu

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×