Chris Holder po GP w Nowej Zelandii: Nie mogłem się skoncentrować

Chris Holder zaliczył słaby występ podczas Grand Prix Nowej Zelandii w Auckland. Żużlowiec z Australii przyznaje, że nie mógł się wystarczająco skupić podczas zawodów, bowiem kilka godzin wcześniej dowiedział się, że został ojcem.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę o 2:00 w nocy na świat przyszedł syn Chrisa Holdera - Max. - Dzień przed zawodami, w piątek o 21:00, poinformowali mnie, że udają się do szpitala, bo już nadszedł czas. Potem o 2:00 w nocy zadzwonili do mnie jeszcze raz i powiedzieli, że zaczyna się poród. Słuchałem co tam się dzieje, potem jednak nie mogłem ponownie zasnąć przez emocje - powiedział na łamach speedwaygp.com szczęśliwy Chris Holder.

Australijczyk zaliczył najgorszy występ w Grand Prix w całej swojej karierze. Żużlowiec Unibaxu Toruń zawody zakończył z dorobkiem jedynie 4 punktów na swoim koncie. - Byłem pewien, że podczas zawodów będzie wszystko OK. Byłem niezmiernie szczęśliwy, ale z drugiej strony nie mogłem się skupić na swojej robocie. Ja najbardziej jestem rozczarowany swoim występem. Przed nami zawody w Lesznie, a tamtejszy tor bardzo lubię. To będzie dla mnie początek Grand Prix - zakończył Holder.

Komentarze (4)
Fugiel z Rzeszowa
13.04.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Holder jest za bardzo nie dojrzały i zbyt emocjonalnie nastawiony do życia. Podejrzewam, że zanim otrzeźwieje z powodu narodzin dziecka przeminie mu połowa sezonu. Konsekwencją tego będzie to, Czytaj całość
avatar
Unistka
12.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratuluję raz jeszcze :D Mam nadzieję, że w Lesznie pójdzie mu znacznie lepiej. 
avatar
M70
11.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wczesniej nastanie era Jacka Holdera! To młodszy brat Chrisa i Jamesa i ponoć talenciak wiekszy od Chrisa. 
avatar
kudlik
11.04.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Max Holder, to już wiemy kto będzie liderem Torunia za dwadzieścia lat :D