- Jestem w ten weekend w Polsce i będę starał się udowodnić, że moja forma jest w porządku. Oczywiście, kontuzja zatrzymała moje przygotowania i szkoda straconego czasu, ale na szczęście skończyło się na dwóch tygodniach odpoczynku. Początkowo bardzo bolało, ale dziś jest już całkiem dobrze i wszystko wydaje się być w porządku. Jednak o tym, czy pojadę w niedzielę, zadecyduje sobotni trening. Okaże się, czy fizycznie podołam. Sprzęt jest przygotowany, ja także dobrze przepracowałem zimę i chcę się pokazać w niedzielę w meczu z Tarnowem z jak najlepszej strony.
- Po słabej inauguracji sezonu, czas na lepszy występ Falubazu. Chciałbym dołożyć swoje punkty do zwycięstwa. Z pewnością należy się ono znakomitym kibicom z Zielonej Góry po meczu w Bydgoszczy, kiedy sędzia podjął dziwną decyzję, potem kolejną i Polonii udało się odskoczyć. Pierwsze mecze są stresujące i nie zawsze pokazują rzeczywistą siłę drużyn, choć Bydgoszcz zawsze była silna na własnym torze.
- W niedzielę, jeśli w Tarnowie wszystko zatrybi, będzie nam trudno, bo to niezwykle mocna drużyna. Nie zapominajmy, że Greg Hancock wie, jak się przełożyć na zielonogórskim torze i zapewne podzieli się tą wiedzą z resztą drużyny, ale mimo to wierzę w zwycięstwo Falubazu.
Więcej najnowszym numerze nieregularnika "Tylko Falubaz", który kibice Falubazu Zielona Góra będą mogli bezpłatnie otrzymać w weekend w Sklepach Kibica w galeriach Auchan i Focus Mall oraz w niedzielę przed meczem Azoty Tauron Tarnów - Stelmet Falubaz Zielona Góra na stadionie przy W69.