Scott Nicholls: Czas jest po mojej stronie

Jeździec gnieźnieńskiego klubu - Scott Nicholls nie weźmie udziału w tegorocznych rundach kwalifikacyjnych do Grand Prix. Brytyjczyk skupia się na rozgrywkach ligowych w swojej ojczyźnie, ale jak mówi, być może postara się o awans do cyklu za rok.

W tym artykule dowiesz się o:

- W tym sezonie nie wytwarzam na sobie presji. Obecnie chcę cieszyć się swoją jazdą w lidze angielskiej i tylko na tym się skupiam. Jeśli wszystko pójdzie pomyślnie, istnieje taka możliwość, że rozważę udział w kwalifikacjach do Grand Prix w przyszłym sezonie - powiedział Scott Nicholls.

"Hot Scott" zapewne podejmie decyzje pod koniec tegorocznych startów. - Jeśli zaliczę świetny sezon, a taką mam nadzieję, to być może zdecyduję się na udział w rundach kwalifikacyjnych. Jednak muszę to wszystko jeszcze rozważyć. Nie wytwarzam na sobie dodatkowego ciśnienia i nie stawiam sobie celu, że koniecznie muszę się tam dostać. Popatrzmy na Grega Hancocka albo Tomasza Golloba. Są oni po 40-stce i są w czołówce Grand Prix. W związku z tym, czas jest po mojej stronie - zakończył Nicholls.

Źródło artykułu: