Fredrik Lindgren dla SportoweFakty.pl: Leszczynianie mają silny zespół

Zespół Betardu Sparty Wrocław nie zdołał sprawić niespodzianki i uległ drużynie Unii Leszno w spotkaniu 3. kolejki Enea Ekstraligi. Fredrik Lindgren nie jest zadowolony ze swojej postawy przeciwko Bykom.

Fredrik Lindgren nie jest zadowolony z wyniku, jaki osiągnął przeciwko Unii Leszno. Mimo to, zawodnik widzi pewne pozytywy w swoim występie. - Oczywiście wolałbym zdobyć więcej punktów przeciwko zespołowi z Leszna. Cieszy mnie natomiast, że razem z Tai'em Woffindenem zdołaliśmy podwójnie wygrać nasz ostatni wyścig. Mieliśmy w nim bardzo dobrych przeciwników, a mimo to udało nam się wygrać ten bieg.

W ubiegłym sezonie wiele ekip przyjeżdżających na stadion Alfreda Smoczyka narzekało na nawierzchnię, jaką przygotowywali leszczynianie. Uczestnik Grand Prix zaznacza, że nie ma zastrzeżeń co do stanu toru podczas meczu. - Tor na na początku zawodów wydawał się trochę nierówny, ale z biegu na bieg było z nim coraz lepiej. Lubie tutejszą nawierzchnię i myślę, że podczas meczu wszystko było dobrze przygotowane.

Szwed przyznaje, że zespół Betardu Sparty Wrocław liczył na lepszy wynik w Lesznie. - Mieliśmy nadzieję, że spotkanie będzie nieco bardziej wyrównane i przeciwnicy nie uciekną nam od początku zawodów. Unia jechała jednak na własnym terenie i to wykorzystała. Leszno ma w tym roku bardzo dobrą drużynę, a do tego są bardzo mocni na swoim terenie. Będziemy walczyć w kolejnych spotkaniach i mamy nadzieję, że niebawem uda nam się wygrać.

Zawodnik przyznaje, że dla zespołu Spartan najważniejsze będą w tym roku mecze na własnym torze.[i] - Chcielibyśmy powalczyć o punkty również w spotkaniach wyjazdowych. Najważniejsze będą jednak mecze na naszym własnym obiekcie. To tam musimy szukać jak najwięcej punktów i starać się wygrywać spotkania na torze we Wrocławiu.

Fredrik Lindgren zdobył w meczu przeciwko Bykom 7 punktów oraz bonus
Fredrik Lindgren zdobył w meczu przeciwko Bykom 7 punktów oraz bonus

[/i]

Źródło artykułu: