Greg Hancock dla SportoweFakty.pl: Wiedzieliśmy, że wcale łatwo nie będzie

Drużyna Azotów Tauronu Tarnów nie przegrała jeszcze spotkania w tegorocznych rozgrywkach ENEA Ekstraligi. Duża w tym zasługa Grega Hancocka, który w ostatnim meczu przeciwko częstochowskim Lwom zdobył 10 punktów z jednym bonusem.

Przed trzecią kolejką w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce, kibice zastanawiali się na co stać ekipę z Częstochowy w meczu z Jaskółkami. Dospel CKM Włókniarz pokazał lwi pazur i przegrał w Tarnowie różnicą dziesięciu "oczek". Takim obrotem spraw nie był zaskoczony Greg Hancock. - To było ciężkie spotkanie i wiedzieliśmy, że wcale łatwo nie będzie. Liczyliśmy się z tym, że może nie pójść nam już tak łatwo, jak podczas pierwszego meczu na naszym torze. Częstochowianie mają nie tylko dobry, ale ciekawy skład. Nie brakuje tam zawodników, którzy walczą do ostatnich metrów. My mieliśmy parę dobrych biegów, które zakończyliśmy zwycięstwami, ale zdarzały się nam także wpadki. Ekipa gości zaczęła odrabiać w pewnym momencie straty. Na całe szczęście udało nam się rozstrzygnąć spotkanie na naszą korzyść - powiedział podopieczny Marka Cieślaka.

Kolejne ligowe stracie Jaskółek będzie miało miejsce w Bydgoszczy. Greg Hancock tamtejszy tor zna bardzo dobrze i czeka na kolejną walkę o punkty. - Tor w Bydgoszczy znam bardzo dobrze. Ścigałem się na nim wiele razy, więc nie powinno być problemu. Następny mecz ligowy, to kolejny sprawdzian dla nas. Tak to trzeba traktować. Za każdym razem będziemy sprawdzać swoje możliwości i będziemy chcieli pokonać rywala. O to w tym wszystkim właśnie chodzi - oznajmił.

Dwukrotny Indywidualny Mistrz Świata myśli już także o swoim występie podczas Grand Prix w Lesznie. Jak sam mówi, będzie to ciekawy turniej, ale z pokonaniem rywali nie będzie już tak łatwo. - Cieszę się, że wracamy do walki o tytuł mistrza świata. Kolejne zawody w Lesznie i na pewno będzie ciekawie. Chcę powalczyć o zwycięstwo. Właśnie po to się ścigamy w Grand Prix. Już się nie mogę tego doczekać. Wiem jednak, że tam każdy ma taki sam plan, czyli pragnie stanąć na najwyższym stopniu podium - zakończył Amerykanin.

Hancock zaliczył kolejne udane zawody w ENEA Ekstralidze
Hancock zaliczył kolejne udane zawody w ENEA Ekstralidze
Źródło artykułu: