Praska Marketa jest jak do tej pory jedynym obiektem w Czechach, który gościł uczestników cyklu Grand Prix. Najlepsi żużlowcy świata zawitali do stolicy Czech w trzecim roku wyłaniania mistrza świata według formuły Grand Prix. Od 1997 roku nieprzerwanie przez 15 lat zawody odbywały się w Pradze. Choć kilka razy mówiło się, że to już pewnie ostatnie Grand Prix w stolicy Czech i wkrótce może turniej zostać przeniesiony do Pardubic, to jednak z roku na rok Praga ponownie gości najlepszych żużlowców świata.
Żaden inny obiekt nie znalazł się na mapie żużlowej Grand Prix tyle razy co Marketa. Jeden turniej mniej odbył się w Bydgoszczy, która jak wiadomo wypadła ostatnio z grona miast organizatorów cyklu Grand Prix. Po jedenaście imprez odbyło się w Vojens i w Cardiff.
Miło co roku wraca się do pięknej Złotej Pragi, która na przestrzeni tych piętnastu lat witała kibiców różnym klimatem. Były niemiłosierne upały, ale były także deszczowe turnieje. Miejmy nadzieję, że w tym roku aura będzie łaskawa dla kibiców i żużlowców, a praski turniej zdominowany zostanie przez biało-czerwone barwy na trybunach. Kibice z Polski, którzy zawsze najliczniej przyjeżdżają do Pragi nie mieliby pewnie nic przeciwko, gdyby podium Grand Prix Czech było także biało-czerwone, wszak w dotychczasowej historii siedem razy co najmniej jeden Polak stawał na podium, a aż jedenaście razy na piętnaście turniejów Polak startował w Pradze w wielkim finale.
PIWKO DOBRA EKIPA......COS PIEKNEGO