Mroczka chce odejść ze Stali

Artur Mroczka przed sezonem 2011 trafił do drużyny Stali Gorzów. W poprzednim roku wychowanek grudziądzkiego GTŻ otrzymał kilka szans startów, jednak gorzej wiedzie mu się w kolejnych rozgrywkach.

23-latek nie wystąpił dotąd w żadnym spotkaniu gorzowskiego klubu i nie wydaje się, żeby ta sytuacja miała się szybko zmienić. - Nie mam zamiaru dalej siedzieć na ławce rezerwowych. Chcę jeździć. W końcu w moim wieku najważniejsze są regularne starty w lidze. W przeciwnym razie nie będę się rozwijał. Skoro tutaj nie chcą na mnie stawiać, to może gdzieś indziej będę mógł regularnie jeździć w lidze? - powiedział Artur Mroczka dla portalu gorzow24.pl.

Jednak gorzowianie nie mają zamiaru wypożyczać swojego zawodnika. - Artur Mroczka ma ważny kontakt ze Stalą Gorzów do końca obecnego sezonu i opcji wypożyczenia do innego klubu nie bierzemy pod uwagę - przyznał Ireneusz Maciej Zmora, prezes Stali.

Źródło: gorzow24.pl.

Komentarze (165)
avatar
pol
10.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
gdyby kontuzje miał którś z zawodników ,to i tak dla stali była by lepsza zz niż mroczka. 
avatar
Max
9.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
hehe, pewnie ze gdzies indziej bedziesz mogl regularnie jezdzic w lidze. Moze w Anglii w Premier League? A moze w niemieckiej Bundeslidze poszukac cos, albo na Wegrzech? O regularnej jezdzie tr Czytaj całość
avatar
Rutekk
9.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Polny smaruj kase Stali, bo gdański żużel już zdycha. Kibice maja dosc chrzanowskiego, az sie rzygać chce jak sie patrzy na jego jazde na torze. bierz Mroczke póki jest czas, bo za miesiac juz Czytaj całość
avatar
szefkuchni
9.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Co wy ludziska wypisujecie, kazdy zuzlowiec chce jezdzic to zrozumiale. Teoria prezesa jest sluszna w razie kontuzji jednego z zawodnikow wchodzi Mroczka proste. Oczywiscie oby ich nie bylo. Mr Czytaj całość
avatar
smok
9.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mroczka może się Stali przydać. Nie powinni go oddawać. Jego błąd, że podpisał w takim klubie (bardzo dobrym). A może zamiast narzekać wziąłby się do roboty i starał wejść do składu?