Jarosław Hampel dla SportoweFakty.pl: To jeszcze nie sto procent mojej formy

Zespół Unii Leszno przegrał wysoko w Tarnowie podczas piątej kolejki ENEA Ekstraligi. Honoru Byków bronił Jarosław Hampel, który wywalczył na torze w Mościcach 10 punktów.

Przed meczem w Tarnowie obie drużyny zdawały sobie sprawę jak ważny będzie ten pojedynek. Ekipa z Leszna chciała jako pierwsza pokonać Jaskółki. Sztuka ta się nie udała i drużyna gości przegrała w stosunku 56:34. - Mieliśmy ciężką przeprawę w Tarnowie. Takiego meczu się spodziewaliśmy. Doskonale zdawaliśmy sobie sprawę, że tarnowianie u siebie będą niezwykle mocni. To się niestety potwierdziło. My nie jechaliśmy równo. Od samego początku przegrywaliśmy to spotkanie. Ciężko było później rywali dogonić. Mieliśmy pojedyncze wyskoki, ale to było zdecydowanie za mało. Ewidentnie mieliśmy więcej tych gorszych biegów, aniżeli lepszych i to powodowało, że gospodarze systematycznie powiększali swoją przewagę - powiedział po meczu Jarosław Hampel.

W ubiegłym roku "Mały" dokonał w Tarnowie nie lada wyczynu i zdobył 20 punktów. Podczas ostatniego meczu, jego dorobek był o połowę mniejszy. - Przede wszystkim zeszły rok to jest już historia. Zespół z Tarnowa wyglądał zupełnie inaczej. Dzisiaj ta drużyna jest bardzo odmieniona i jak widać o wiele silniejsza. Jest także sprawa nawierzchni. Nie ukrywam, że w tamtym sezonie jakoś lepiej mi się udało do niej dopasować. Teraz musiałem jednak trochę poszukać w ustawieniach sprzętu. Kiedy już wszystko wyglądało lepiej, przyjeżdżałem za plecami liderów z Tarnowa. Nie były to jakieś duże odległości, ale jednak to oni zwyciężali. Co tu dużo mówić? Sto procent swojej formy jeszcze nie osiągnąłem i to czuję - oznajmił.

Podczas Grand Prix w czeskiej Pradze, Jarosław Hampel spisał się słabiej niż we wcześniejszych zawodach o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata. Reprezentant Polski zdobył zaledwie cztery "oczka" i nie awansował do półfinałów. - Po tym występie w Pradze przyjdzie mi gonić czołówkę cyklu Grand Prix. Nie jest to duża strata, ale trzeba będzie mocno popracować. Nadal chcę się ścigać o jak najwyższą pozycję w Grand Prix. Będę robił wszystko, aby w kolejnych rundach jechać o wiele lepiej. Co z tego wyjdzie, zobaczymy - zakończył

Jarosław Hampel nie powtórzył w Tarnowie wyczynu sprzed roku
Jarosław Hampel nie powtórzył w Tarnowie wyczynu sprzed roku

Komentarze (21)
avatar
ROSE
17.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Hampel nie jest takim atomem jak rok temu. Duzo mu jeszcze brakuje ale duzo sezonu przed nami i ogarnie sie. Jest doswiadczony i znjadzie pryczyne i dojdzie do ladu. Rewelacji narazie u niego n Czytaj całość
artzuk
17.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
PO malutku dochodzi do was ze ta druzyna pasuje idealnie na 5 miejsce w lidze.Za mocna dla reszty za slaba dla 4. Jesli sa jeszcze watpliwosci (a napewno ponad polowa Leszna watpi) to jeszcze p Czytaj całość
avatar
jerzy UNIA LESZNO
17.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Damy radę bez waszego frasunku,martwcie się o swoje klubiki. 
avatar
kanibal
17.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
raz trafilo sie kurze ziarno czyli raz jak na razie Jarkowi wyszedl mecz w Tarnowie odkad pamietam to Jarem nie robil w lidze wiecej niz 10 na Tarnowskim owalu czyli wszystko wrucilo do normy 
QWERTY17
17.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Obawiam sie,że zespół z Leszna moze się nie załapać do czwórki.Ewidentnie brakuje dobrego zagranicznego zawodnika który w meczach robiłby regularnie po 10-12 pkt.Bracia Pawliccy,Musielak,Adamcz Czytaj całość