Jaskółki wylądowały na fotelu lidera - relacja z meczu Azoty Tauron Tarnów - Stal Gorzów

W najciekawszym meczu szóstej rundy spotkań w Enea Ekstralidze Azoty Tauron Tarnów pokonały na swoim torze Stal Gorzów 46:44. Dzięki tej wygranej Jaskółki zostały liderem tabeli i jedyną ekipą bez porażki w tym sezonie.

To była batalia godna meczu kolejki. Mnóstwo mijanek, prowadzenie gospodarzy od początku i świetna pogoń gości, która doprowadziła do tego, że o losach wyniku decydowała dopiero ostatnia gonitwa.

- Na początku mieliśmy problemy z rozczytaniem tej nowej nawierzchni. Potem chłopaki pozmieniali ustawienia, motocykle i ruszyliśmy w pogoń. Niestety przegraliśmy dwoma punktami choć marzyliśmy o dwupunktowej wygranej. Sprawa bonusu jest jednak otwarta - mówił po zawodach trener gorzowian Piotr Paluch .

Ozdobą meczu były pojedynki dwóch ostatnich indywidualnych mistrzów świata Tomasza Golloba  i Grega Hancocka. Na torze spotkali się czterokrotnie. Rywalizacja pozostała jednak nierozstrzygnięta ponieważ obaj wygrali dwukrotnie. Za każdym razem lepiej spod taśmy wychodził Amerykanin. Gollob znający miejscowy owal niemal tak dobrze jak własną kieszeń zdołał jednak przechytrzyć "Herbiego" dwa razy na dystansie.

Sporo kontrowersji wywołała sytuacja z wyścigu drugiego. Przebijający się z trzeciej pozycji Dawid Lampart został wywieziony na drugim łuku przez Krzysztofa Kasprzaka. Zawodnik z Tarnowa upadł i został przez sędziego Piotra Lisa wykluczony z powtórki. - Nie zgodzę się do końca z arbitrem. Pomiędzy mną i Kasprzakiem był kontakt - mówił na gorąco jeździec zespołu prowadzonego przez Marka Cieślaka. Warto zaznaczyć, że był to dopiero trzeci mecz ligowy "Lampcia" w tym sezonie. Wychowanek Stali Rzeszów pauzował od fatalnego występu w drugiej kolejce na torze w Zielonej Górze. Teraz zastąpił Kacpra Gomólskiego.

Gospodarze mogli wygrać wyżej gdyby w pełni sił był Leon Madsen. Jego występ stał pod dużym znakiem zapytania. Duńczyk nie uczestniczył w przedmeczowych treningach i przyjechał tylko na spotkanie. Jak się okazało zawodnik z kraju Hamleta był chory i miał wysoką gorączkę. Zastanawiano się nawet czy nie zastosować za Madsena zastępstwa zawodnika.

Dużo rozczarowania przyniósł gościom start Bartosza Zmarzlika. Rekordzista tarnowskiego owalu dopiero w dwunastym biegu pokazał pełnie swoich możliwości, kiedy to przywiózł wespół z Krzysztofem Kasprzakiem podwójne zwycięstwo, dając swoim kolegom sygnał do odrabiania strat. Niestety goście posiadali w swoich szeregach jedną potężną dziurę, którą próbowali ratować rezerwami taktycznymi. Matej Zagar, bo o nim mowa, dwa razy pojawiał się na torze i tyle samo razy zjeżdżał do parku maszyn przed przekroczeniem linii mety.

Świetny początek miał Martin Vaculik  potem dwa zera nieco zaciemniły obraz jego jednak przyzwoitego meczu. - Zupełnie źle poszedłem z przełożeniami. Dobrze, że koledzy stanęli w końcówce na wysokości zadania - tłumaczył. Na drugim biegunie był Krzysztof Kasprzak. Słaby początek i powolne rozkręcanie się w końcówce. Choć "Kasper" spędził w tarnowskim klubie dwa sezony nie został też miło przywitany. Począwszy od prezentacji potem z każdym jego startem wiązały się porcje gwizdów.


Stal Gorzów - 44
1. Krzysztof Kasprzak - 9 (1,2,0,3,3)
2. Michael Jepsen Jensen - 8+2 (3,1*,2,0,2*)
3. Matej Zagar - 0 (d,d,-,-)
4. Niels Kristian Iversen - 12 (3,3,2,1,1,2)
5. Tomasz Gollob - 12+1 (2,3,1*,3,3,0)
6. Bartosz Zmarzlik - 2+1 (0,d,0,2*)
7. Adrian Cyfer - 1 (1,0,-)

Azoty Tauron Tarnów - 46
9. Greg Hancock - 12 (2,2,3,2,3)
10. Dawid Lampart - 1 (w,1,0,-)
11. Leon Madsen - 3+1 (1,0,1*,1)
12. Martin Vaculik - 7 (2,3,2,0,0)
13. Janusz Kołodziej - 11 (3,1,3,3,1)
14. Jakub Jamróg - 4+1 (2*,2,0)
15. Maciej Janowski - 8+1 (3,1,1,2*,1)

Bieg po biegu:
1. (68,78) Janowski, Jamróg, Cyfer, Zmarzlik 5:1 (5:1)
2. (68,42) Jensen, Hancock, Kasprzak, Lampart 2:4 (7:5)
3. (68,89) Iversen, Vaculik, Madsen, Zagar (d/4) 3:3 (10:8)
4. (68,45) Kołodziej, Gollob, Janowski, Cyfer 4:2 (14:10)
5. (68,64) Vaculik, Kasprzak, Jensen, Madsen 3:3 (17:13)
6. (68,85) Iversen, Jamróg, Kołodziej, Zagar (d/4) 3:3 (20:16)
7. (69,18) Gollob, Hancock, Lampart, Zmarzlik (d/4) 3:3 (23:19)
8. (68,63) Kołodziej, Jensen, Janowski, Kasprzak 4:2 (27:21)
9. (68,50) Hancock, Iversen, Gollob, Lampart 3:3 (30:24)
10. (68,86) Gollob, Vaculik, Madsen, Zmarzlik 3:3 (33:27)
11. (69,61) Kołodziej, Janowski, Iversen, Jensen 5:1 (38:28)
12. (69,68) Kasprzak, Zmarzlik, Madsen, Jamróg 1:5 (39:33)
13. (69,04) Gollob, Hancock, Iversen, Vaculik 2:4 (41:37)
14. (69,97)Kasprzak, Jesnen, Janowski, Vaculik 1:5 (42:42)
15. (69,82) Hancock, Iversen, Kołodziej, Gollob 4:2 (46:44)

Sędzia: Piotr Lis (Lublin)
NCD: w 2. biegu uzyskał Michael Jepsen Jensen - 68,42 s.
Widzów: ok. 13000
Startowano według I zestawu

Komentarze (120)
MariuszUT
24.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Byłem! Piękny mecz! Emocje do ostatniego biegu ! 
avatar
Fan Speedwaya
22.05.2012
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
..DO TOMASZA GOLLOBA!!! Czytaj całość
caleb
22.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
o mocy stali w tym sezonie świadczą statystyki ,aż sześciu zawodników z gorzowa znajduje się w pierwszej dwudziestce punktujących w tym sezonie.to praktycznie cały skład . nie ma dziur,poza dru Czytaj całość
Stiwi
21.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
pajoszka
21.05.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
SPORTOWE FAKTY NIE WIEM Z KĄT BIORĄ TA FREKWENCJE ALE BYŁO GRUBO NADKOMPLET PONAD 15 TYŚ