Marek Cieślak: Liczą się dwa duże punkty

powiedział w rozmowie z Radiem Zachód Marek Cieślak." [b]jakaś nowa strategia Panie Marku,że bonus się nie liczy?? Czy to wymówka na niemoc tak mocnej drużyny???[/b]

polewaczkowy i tym razem nie udało się nabrać gości na tor. W Gorzowie bęcki dostanie Tarnów jak każdy zresztą.

wygrał te zawody. Jednak muszę powiedziec, że po 14 biegu i podczas jego trwania cała moja rodzina oszalała, to co się wtedy u nas działo , to olala... No, ale 15 bieg dla Uni i pozostał mały nie dosyt. Taki żużel. Ważne, że wszyscy odjechali go szczęśliwie.Zapraszamy do Gorzowa. Pozdrawiam Tarnów i okolice.

przeciwnikowi (np. walcowanie polewaczką toru pod bandą przed samym meczem, żeby utrudnić Gollobowi orbitowanie) ale by miejscowi czuli się na niej jak najlepiej. A moim zdaniem tor na Leszno był lepiej przygotowany. Swoboda z jaką Kołodziej wyprzedzał Hampela na dystansie, czy pościgi Vaculika i Jamroga to wyglądało to lepiej jak w meczu z Gorzowem, gdzie miejscowi pod koniec pogubili się z przełożeniami. W 12 gonitwie Jamróg z Madsenem nawet nie nawiązali walki z nie najmocniejszymi przeciwnikami. Po drugie Ekstraliga nie toleruje żadnych słabości. Zmarzlik w Gorican wygrywa a tu zera, to samo wcześniej Gomólski. W sobotę wygrywa w Opolu a na drugi dzień w lidze kicha. Jaki sens miało wystawianie osłabionego antybiotykami Madsena na tak mocnego przeciwnika, gdy sam tor wymagał dobrej krzepy w łapkach. Moim zdaniem przy zastosowaniu ZZ można było ten mecz wygrać wyżej, a ze zdrowym Leonem by było jeszcze lepiej. Każdy ma prawo do błędów, inni też je popełniają, no i najważniejsze, że mecz przecież wygraliśmy.

będą tak witać swoich byłych zawodników. Z szacunkiem. To była miła odskocznia od kiboli którzy nas odwiedzili tydzień temu i dzięki którym mamy teraz zamknięty stadion.

nadzieję że właśnie te drużyny w finale jeszcze się spotkają. Żużel w pełnej krasie:)