Łaguta wraca do ścigania!

Grigorij Łaguta opuścił dwa spotkania w polskiej Ekstralidze z powodu kontuzji obojczyka. Grisza wraca do składu Włókniarza na pojedynek w Rzeszowie, gdzie Lwy zmierzą się z PGE Marmą.

28-letni Rosjanin bardzo chciał wystąpić już w pojedynku Dospel Włókniarza Częstochowa z Betard Spartą Wrocław w minioną niedzielę. Wiązano z tym spore nadzieje, ale ostatecznie zdecydowano, iż zdrowie zawodnika jest najważniejsze i nie zaryzykowano jego startu. Nie miało to wpływu na wynik drużyny. Lwy dość łatwo poradziły sobie z wrocławianami.

W końcu, po blisko miesięcznej przerwie, Grigorij Łaguta wraca do ścigania. - Grisza ma już za sobą pierwszy trening na Łotwie. Wszystko przebiegło prawidłowo - powiedział wyraźnie zadowolony menadżer biało-zielonych, Jarosław Dymek. Oznacza to, że Łagutę ujrzymy na torze 10 czerwca w Rzeszowie, gdzie miejscowa PGE Marma podejmie Dospel Włókniarza Częstochowa.

Grigorij, na którego z utęsknieniem czekają fani w Częstochowie, pojawi się na torze Lwów już w sobotę. - Łaguta weźmie udział w sobotnim przedmeczowym treningu. Bardzo cieszymy się, że Grisza wraca do naszego składu - dodał Dymek.

Grigorij Łaguta w Rzeszowie wystartuje z numerem 1 na plecach. Jego partnerem w parze będzie Grzegorz Zengota.

Komentarze (24)
avatar
sympatyk zuzla
7.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
GRISZA powraca do składu to super. Teraz zależy jak pojedzie .Jeżeli bezstresowo to rzeszowiacy będą mieli kłopoty z wygraniem. Powodzenia oby dwie drużyny powodzenia. 
avatar
CKM71
7.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I bardzo dobrze ,że w optymalnych składach .
Tor tylko zróbcie lepszy co by nie tylko start decydował o zwycięstwie (będzie trochę więcej emocji). 
avatar
ROSE
6.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To dobra informacja dla Medalikow, powrot Laguty wlewa nadzieje w Lwie serca. 
avatar
RECON_1
6.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Swietna wiadomosc dla Czewy bo bez niego niewesolo bylo. 
pkew
6.06.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Cieszę się, że Grisza wraca, bo niedługo jedziemy 2 meczyki z Cze-wą. Wygrana (mam nadzieję i wierzę w nią) nie smakowałaby tak samo, gdyby jego nie było. Powinno być ciekawe widowisko w 9. i 1 Czytaj całość