Polski wieczór w Kopenhadze? - zapowiedź Grand Prix Danii

W sobotę na stadionie Parken w Kopenhadze odbędzie się piąta runda tegorocznych zmagań o tytuł najlepszego żużlowca świata. W ostatnich dwóch latach triumfy w stolicy Danii odnosili Polacy.

W tym artykule dowiesz się o:

RELACJA LIVE --->>>

W sobotę stadion Parken po raz dziesiąty w historii będzie gościł najlepszych żużlowców globu. Organizatorzy mają obawy, że na jubileuszowym turnieju nie będzie zbyt wielu kibiców. Wszystko z powodu rozpoczynającego się w piątek w Polsce i na Ukrainie Euro 2012. Właśnie w sobotę swój pierwszy mecz na tej imprezie rozegra piłkarska reprezentacja Danii, której rywalem będą Holendrzy. Jak wielu kibiców wybierze Grand Prix Danii zamiast meczu swojej reprezentacji w najważniejszej piłkarskiej imprezie w tym roku?

Po czterech rundach liderem klasyfikacji generalnej cyklu Grand Prix jest Greg Hancock. Ubiegłoroczny mistrz świata do tej pory ani razu nie wygrał w stolicy Danii, mimo że pięciokrotnie brał udział w finałach zawodów rozgrywanych w tym mieście. Amerykanin ma dwa punkty przewagi nad Nickim Pedersenem. To właśnie Duńczyk jest głównym faworytem miejscowych kibiców do zwycięstwa. Trzykrotny mistrz świata po kilku latach słabszych występów w tym sezonie jest w znakomitej formie. Pedersen odniósł w tym roku już jedno zwycięstwo - triumfował na praskiej Markecie. Podczas ostatnich zawodów w Goeteborgu Duńczyk jak burza przebrnął przez fazę zasadniczą i dopiero po tym jak został wykluczony w półfinale za spowodowanie upadku rywala stracił szansę na triumf.

Sam Pedersen twierdzi, że woli zostać mistrzem świata, niż wygrać w Kopenhadze. - Zawsze mówiłem, że wolę być mistrzem świata, niż wygrać pojedyncze zawody na Parken. Oczywiście to będzie świetna premia, jeśli tego dokonam. Jest tutaj świetna atmosfera, jednak jeśli będę traktował te zawody zbyt wyjątkowo, jestem w 99 procentach pewien, że nigdy to się nie stanie - przyznał trzykrotny mistrz świata. - Stary, dobry Nicki Pedersen powrócił - dodał Duńczyk. Trudno nie zgodzić się z tą opinią patrząc na tegoroczne występy Pedersena.

Dobrze na stadionie Parken radził sobie w przeszłości Jason Crump. Australijczyk odniósł trzy triumfy w Kopenhadze i jest to najlepszy wynik spośród wszystkich zawodników startujących w tym sezonie w elitarnym cyklu. Po raz ostatni zawodnik z Antypodów zwyciężył w 2009 roku. W ostatnich dwóch sezonach triumfy odnosili reprezentanci biało-czerwonych. Dwa lata temu wygrał Jarosław Hampel, dla którego był to pierwszy w karierze triumf w zawodach z cyklu Grand Prix. W zeszłym roku najlepszy był Tomasz Gollob.

W tegorocznej edycji cyklu GP nasi zawodnicy są w czołówce klasyfikacji generalnej. Gollob zajmuje piąte miejsce i do prowadzącego Hancocka traci 12 punktów. Polak zanotował w tym tygodniu dobre występy w szwedzkiej Elitserien i tym samym udowodnił, że wraca do formy. - Tomasz miał przyzwoite spotkanie w poniedziałek i bardzo dobry mecz we wtorek w Vastervik, możemy patrzeć z optymizmem w przyszłość. Nie chcę powiedzieć, że jest gotowy na 100 procent. Jesteśmy gotowi na 90 procent, to jest dużo lepiej. Z kontuzją jaką miał Tomek, potrzebujesz czasu. Trudno go uzyskać w czasie sezonu. Wzięliśmy tydzień wolnego od Szwecji i to nam pomogło. Teraz wróciliśmy do gry. Tomasz stale walczy o tytuł. Mamy jeszcze osiem rund i wszystko się może zdarzyć. Jeszcze wiele punktów do zdobycia - powiedział w rozmowie z oficjalną stroną Grand Prix menadżer Polaka Tomasz Gaszyński.

Spośród zawodników, którzy walczą w tym sezonie o medale Indywidualnych Mistrzostw Świata, zwycięstwa w Kopenhadze odnosili jeszcze Andreas Jonsson i Hans Andersen. Ciężko jednak przypuszczać, że żużlowcy ci przełamią się w Kopenhadze. Niespodziankę może sprawić startujący z dziką kartą Michael Jepsen Jensen, dla którego będzie to debiut w GP. Młody Duńczyk jest w tym sezonie w bardzo dobrej formie i w rozgrywkach Ekstraligi niejednokrotnie pokazywał, że stać go na zwycięstwa nad najlepszymi.

Na dobry występ przed własną publicznością liczy Kenneth Bjerre. Duńczyk w minioną niedzielę zdobył komplet punktów dla Dospel CKM Włókniarza Częstochowa. Wynik ten może dawać nadzieję na powrót do najlepszej formy filigranowego zawodnika. Sam Bjerre przyznaje, że jego sprzęt spisuje się coraz lepiej. - Najbliższy turniej zostanie rozegrany w moim kraju, dlatego chcę w Kopenhadze awansować do finału. Jak do tej pory nie miałem takiej okazji, więc ciężko pracuję, aby to się stało. Lubię tor na Parken. W Danii są rewelacyjni kibice, mam tam również wielu sponsorów. Cieszę się, że będę mieć okazję do startów na tym obiekcie. Mam nadzieję, że dobrze się zaprezentuję i zdobędę dużą liczbę punktów. Jeżeli chodzi o mój sprzęt, to spisuje się on lepiej i wszystko zmierza we właściwym kierunku. Uważam, że to bardzo istotne przed nadchodzącymi zawodami w cyklu Grand Prix.- powiedział "Kenio".

Początek: godz. 19:00

Prognoza pogody na sobotę: (za pogoda.onet.pl)
Temperatura: 17°C
Wiatr: 21 km/h
Opady: 0.0 mm
Ciśnienie: 1008 hPa

W ubiegłorocznych zawodach na stadionie Parken w Kopenhadze najlepszy okazał się Tomasz Gollob. Polak w finale pokonał Jasona Crumpa, Chrisa Holdera i Grega Hancocka. Dla Golloba było to jedyne zwycięstwo w zeszłorocznym cyklu Grand Prix. Na piątym miejscu zawody zakończył Jarosław Hampel. Więcej tutaj.

Źródło artykułu: