Goście stawili opór - relacja z meczu Stelmet Falubaz - PGE Marma Rzeszów

Stelmet Falubaz Zielona Góra pokonał Drużynę PGE Marmy Rzeszów 50:39. Goście z Podkarpacia toczyli wyrównany pojedynek do 11. wyścigu, końcówka należała jednak do Drużynowych Mistrzów Polski.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

Od początku spotkanie było bardzo wyrównane. Spisywani na straty rzeszowianie w konfrontacji z aktualnym Drużynowym Mistrzem Polski nie chcieli dać za wygraną. Ostatecznie po wygranej Piotra Protasiewicza w czwartym wyścigu, Stelmet Falubaz Zielona Góra zaledwie remisował z PGE Marmą Rzeszów 12:12.

Kolejne wyścigi przyniosły względny spokój w szeregach kadry prowadzonej przez Rafała Dobruckiego, która wydawała się iść na właściwe tory. Przewaga gospodarzy została uzyskana między innymi dzięki ambitnej jeździe Aleksandra Łoktajewa, który bronił się przed atakami wychowanego na torze przy ulicy Wrocławskiej 69 Grzegorza Walaska, czy też atakowi Piotra Protasiewicza na Rafale Okoniewskim, po siedmiu biegach gospodarze prowadzili już 23:19. - W Zielonej Górze czuję się dobrze, jak na każdym innym torze wtedy, gdy dobrze mi idzie. W tym meczu udawało mi się dobrze wychodzić spod taśmy - mówił po meczu Walasek.

Czteropunktowa przewaga żużlowców z zachodniej Polski utrzymywała się do dziesiątego wyścigu, po czym... skurczyła się do trzech "oczek". W 11. biegu po ataku Protasiewicza na Macieja Kuciapę upadli obaj zawodnicy, a żużlowiec żółto-biało-sielonych został wykluczony. W powtórce znów z nawierzchnią toru zapoznał się Kuciapa i dzięki wygranej Rafała Okoniewskiego, na tablicy wyników widniał rezultat 34:31.

Jeśli ktoś w Rzeszowie wierzył w zwycięstwo swojej drużyny, to szybko został sprowadzony na ziemię. Dwa zwycięstwa gospodarzy z rzędu, w tym podwójne, w którym Andreas Jonsson i Aleksandr Łoktajew "powieźli" od startu Jasona Crumpa i Joonasa Kylmaekorpi, doprowadziły do dziewięciopunktowej przewagi przed biegami nominowanymi. - Drużyna rzeszowska stawiła nam trudny opór i trzeba przyznać, że jest mocna. Na ich torze ciężko jest wygrać, a i na wyjeździe potrafią spłatać psikusy - pochwalił rywali Piotr Protasiewicz. W czternastej i piętnastej gonitwie spotkania, mimo rezerwy taktycznej, goście nie zdołali odmienić losów meczu i zakończył się on wynikiem 50:39. - Jestem szczęśliwy po zwycięstwie, ale nie do końca zadowolony. Ciągle są jakieś problemy, nie ma do końca stabilizacji. Gdzieś tam jeszcze pojawiają się rzeczy, które nie powinny - zauważył stąpający twardo po ziemi Rafał Dobrucki.

W zespole gospodarzy po raz kolejny bardzo dobrze pojechali Andreas Jonsson i młody Aleksandr Łoktajew. Do tego widać, że na właściwe tory wraca Piotr Protasiewicz, a mający w parze Ukraińca Rune Holta, punktował w prawie wszystkich biegach, jedynie poza wyścigiem nominowanym. Ponownie przeciętnie spisał się Jonas Davidsson i być może nie zagrzeje na długo miejsca w składzie.

PGE Marma trzymała natomiast wynik dzięki punktującym czterem seniorom. Niewiele brakowało, a rezultat końcowy mógł być jeszcze bardziej korzystny. Najwięcej punktów zdobył Grzegorz Walasek, jednak na sześć wyścigów, w pięciu dawał się pokonać jednemu rywalowi. Dobrze spisali się także Rafał Okoniewski i Joonas Kylmaekorpi. Po raz kolejny przeciętny występ zanotował Jason Crump, który w tym sezonie nie potrafi być liderem z prawdziwego zdarzenia. Tym razem przeciętnie pojechali młodzieżowcy obu zespołów. Przez cały mecz nie pokonali żadnego seniora i zdobywali albo punkty na sobie, albo korzystając z niepełnej obsady biegów.

PGE Marma Rzeszów - 39
1. Grzegorz Walasek - 13 (3,2,2,2,2,2)
2. Maciej Kuciapa - 1+1 (0,0,1*,w,-)
3. Rafał Okoniewski - 9+1 (3,2,1*,3,0)
4. Joonas Kylmaekorpi - 5+1 (1,1*,2,1)
5. Jason Crump - 8+1 (2,2,3,0,1*)
6. Marco Gaschka - 2 (2,0,0)
7. Damian Michalski - 1+1 (0,1*,0)

Stelmet Falubaz Zielona Góra - 50
9. Andreas Jonsson - 13+1 (2,3,3,2*,3)
10. Jonas Davidsson - 2+1 (1*,1,0,-)
11. Rune Holta - 8 (2,1,2,3,0)
12. Aleksandr Łoktajew - 10+1 (0,3,1*,3,3)
13. Piotr Protasiewicz - 10 (3,3,3,w,1)
14. Patryk Dudek - 4 (1,0,2,1)
15. Adam Strzelec - 3 (3,0,0)

Bieg po biegu:
1. Strzelec, Gaschka, Dudek, Michalski 4:2
2. Walasek, Jonsson, Davidsson, Kuciapa 3:3 (7:5)
3. Okoniewski, Holta, Kylmaekorpi, Łoktajew 2:4 (9:9)
4. Protasiewicz, Crump, Michalski, Strzelec 3:3 (12:12)
5. Łoktajew, Walasek, Holta, Kuciapa 4:2 (16:14)
6. Protasiewicz, Okoniewski, Kylmaekorpi, Dudek 3:3 (19:17)
7. Jonsson, Crump, Davidsson, Gaschka 4:2 (23:19)
8. Protasiewicz, Walasek, Kuciapa, Strzelec 3:3 (26:22)
9. Jonsson, Kylmaekorpi, Okoniewski, Davidsson 3:3 (29:25)
10. Crump, Holta, Łoktajew, Michalski 3:3 (32:28)
11. Okoniewski, Dudek, Kuciapa (w), Protasiewicz (w) 2:3 (34:31)
12. Holta, Walasek, Dudek, Gaschka 4:2 (38:33)
13. Łoktajew, Jonsson, Kylmaekorpi, Crump 5:1 (43:34)
14. Łoktajew, Walasek, Crump, Holta 3:3 (46:37)
15. Jonsson, Walasek, Protasiewicz, Okoniewski 4:2 (50:39)

Sędzia: Wojciech Grodzki (Opole).
NCD:
Piotr Protasiewicz w IV wyścigu - 58:84.
Widzów: 8 500.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×