Amerykanin imponuje w bieżącym sezonie konsekwencją i sprytem. Unika on niebezpiecznych sytuacji na torze, nie ryzykuje również ataków mogących zagrozić utratą punktów. - Zawsze staram się tak robić. Czasem nie możesz nic poradzić i wypadki się zdarzają. Można zobaczyć chłopaków, którzy desperacko potrzebowali punktów i jeździli ostro, podobnie jak ci, którzy byli w swoim kraju. Trzeba pamiętać o tych wszystkich rzeczach, jednak musisz po prostu wsiadać na motocykl i zdobywać punkty w każdym biegu. Właśnie to usiłuję robić - powiedział.
W minioną sobotę w Kopenhadze Hancock zajął trzecie miejsce z siedemnastoma punktami na koncie. - Mistrzostwa Świata to długa droga. Aktualnie wszyscy są blisko siebie, co jest świetną rzeczą. Miałem udany wieczór i jestem przekonany, że mogłem zdobyć więcej punktów. Crump był jednak wyraźnie od nas lepszy - ocenił.
"Herbie" jest zadowolony ze swojej dyspozycji. -[i] Czuję się dobrze i wszystko działa jak trzeba. Mam wrażenie, że znów idziemy do przodu pod względem sprzętowym. Przez kilka rund mieliśmy z tym problem, jednak teraz jest już lepiej.
[/i]