W teamie Emila Sajfutdinowa nastroje przed kolejną rundą Grand Prix nie są najlepsze. W spotkaniu Polonii Bydgoszcz z leszczyńską Unią zawodnik zanotował na "Smoczyku" dwa defekty w czterech startach. - Problemy mieliśmy już przed ostatnim spotkaniem. Wprawdzie na zawody w Kopenhadze udało się je trochę rozwiązać, ale jak będzie w Gorzowie, zobaczymy. Pracujemy nad tym, żeby wyeliminować wszystkie kłopoty, które dopadły nas w Lesznie i w trzech ostatnich meczach - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl menedżer rosyjskiego żużlowca, Tomasz Suskiewicz.
Jak zapewnił menedżer Sajfutdinowa, nie ma mowy o kłopotach z formą jego podopiecznego, a w grę wchodzi jedynie walka ze sprzętem. – Niektórych zawodników podobne problemy dopadły dużo wcześniej, my niestety zmagamy się z nimi teraz. Cóż można powiedzieć więcej? Walczymy - dodał.
Czy ta walka przyniesie spodziewane efekty? Na razie Sajfutdinow zajmuje 7. miejsce w klasyfikacji przejściowej, a w dotychczasowych pięciu rundach GP zdobył 46 punktów. Czterokrotnie w tegorocznych rozgrywkach GP awansował do półfinału, a najlepszy występ zanotował w GP Danii, zdobywając w Kopenhadze piąte miejsce.
Tomasz Suskiewicz dla SportoweFakty.pl: Dopadły nas te same problemy, co innych
W ubiegłym roku podczas zawodów cyklu Grand Prix w Gorzowie [tag=2728]Emil Sajfutdinow[/tag] stanął na trzecim stopniu podium. W tym sezonie jednak Rosjanin jeszcze ani razu nie znalazł się w czołowej trójce SGP.
Źródło artykułu: