Thriller dla torunian - relacja z meczu Betard Sparta Wrocław - Unibax Toruń

Bardzo emocjonujący przebieg miało spotkanie pomiędzy Betardem Spartą Wrocław a Unibaksem Toruń. Po walce do ostatniego biegu ostatecznie zwyciężyły toruńskie Anioły 46:44.

W stosunku do zapowiadanych składów w zespole Betardu Sparty Wrocław doszło do jednej zmiany. Zamiast awizowanego Bena Barkera pojechał debiutujący w drużynie ze stolicy Dolnego Śląska Jesper Monberg. - Przewidywaliśmy przed meczem Barkera. Jednak powiedział nam on, że może przyjechać tylko w niedzielę bez wcześniejszych treningów. Dlatego wolałem postawić na Jespera, który na pewno nie zawiódł. Prawdopodobnie wystąpi on także w następnym spotkaniu - powiedział po spotkaniu menedżer drużyny wrocławskiej Piotr Baron. Wygląda na to, że odnośnie Brytyjczyka, wrocławianie przerabiają podobny schemat, jaki miał już miejsce w Kolejarzu Opole.

O tym, że w trzech mecz ciężko wygrać przekonali się wrocławianie. Sebastian Ułamek, Tomasz Jędrzejak oraz Fredrik Lindgren zdobyli łącznie 34 punkty. Wrocławskich kibiców może cieszyć szczególnie dobra forma tego pierwszego, który po kilku słabszych meczach potrafił się podnieść. Najważniejsza okazała się jednak postawa juniorów. Bracia Pulczyńscy zdobyli łącznie dziesięć "oczek" przy ledwie dwóch, które zdobyli wrocławscy młodzieżowcy. Menedżera Piotra Barona może martwić szczególnie dyspozycja Patryka Malitowskiego, który początek sezonu miał bardzo dobry, a od kilku spotkań zawodzi. Bez jego zdobyczy punktowych drużynie ze stolicy Dolnego Śląska może być trudno się utrzymać.

W zespole Unibaxu mimo zwycięstwa, także nie ma powodów do pełni szczęścia. Walka o pierwszą czwórkę wchodzi w najważniejszą fazę. W toruńskich Aniołach kontuzjowany jest tymczasem Darcy Ward, którego brak było widać we Wrocławiu. Jego obecność prawdopodobnie dałaby więcej niż zastosowane zastępstwo zawodnika. Szczególnie przy takiej dyspozycji Ryana Sullivana. Australijczyk w niczym nie przypominał zawodnika, który jeszcze do niedawna uchodził za jednego z najlepszych na świecie. Brak waleczności, marazm na starcie. To nie jest to, czego oczekiwaliby od sympatycznego Kangura toruńscy kibice. Zupełnie inaczej zaprezentował się inny Australijczyk - Chris Holder. Początek miał jeszcze niemrawy. Jednak jak już znalazł właściwe przełożenia, to nie było na niego mocnych.

Same zawody obfitowały w olbrzymią dramaturgię. Sytuacja zmieniała się jak w kalejdoskopie. Raz jedni byli w niebie, a raz drudzy. W 11. biegu doszło do jednej z najpiękniejszych akcji na wrocławskim torze w tym sezonie, którą popisał się Fredrik Lindgren. Jadąc na trzeciej pozycji, jednym atakiem przy krawężniku wyprzedził Ryana Sullivana oraz Karola Ząbika. Przed biegami nominowanymi w lepszej sytuacji znajdowali się torunianie, którzy prowadzili 40 do 38. Wtedy jednak niespodziewanie zaskoczył Jesper Monberg, który wygrał bieg, a tuż za nim przyjechał Tomasz Jędrzejak. Dzięki temu w ostatnim biegu remis starczał drużynie ze stolicy Dolnego Śląska do zwycięstwa. W finałowej gonitwie niesamowitego pecha miał Sebastian Ułamek, który zanotował defekt na starcie. Osamotniony Fredrik Lindgren nie dał rady parze Unibaxu i trzy punkty zawędrowały do grodu Kopernika.

Unibax Toruń
: 46
1. Adrian Miedziński - 11+2 (2,3,2,1,1*,2*)
2. Karol Ząbik - 4+1 (0,1,1*,2,-)
3. Ryan Sullivan - 7 (2,3,0,0,1,1)
4. Darcy Ward - (ZZ)
5. Chris Holder - 14+1 (1,3,1*,3,3,3)
6. Emil Pulczyński - 7+1 (2*,1,2,2,0)
7. Kamil Pulczyński - 3 (3,0,0)

Betard Sparta Wrocław: 44

9. Tomasz Jędrzejak - 11+1 (3,3,3,0,2*)
10. Jesper Monberg - 5 (1,0,-,1,3)
11. Sebastian Ułamek - 12+1 (3,2,2*,2,3,d)
12. Dennis Andersson - 3+1 (w,0,1*,2)
13. Fredrik Lindgren - 11 (2,2,3,3,1)
14. Patryk Dolny - 0 (0,0,0)
15. Patryk Malitowski - 2+1 (1,1*,0)

Bieg po biegu:

1. (61,2) K. Pulczyński, E. Pulczyński, Malitowski, Dolny 1:5
2. (60,9) Jędrzejak, Miedziński, Monberg, Ząbik 4:2 (5:7)
3. (60,8) Ułamek, Sullivan, Holder, Andersson (w/u) 3:3 (8:10)
4. (61,0) Holder, Lindgren, Malitowski, K. Pulczyński 3:3 (11:13)
5. (61,2) Miedziński, Ułamek, Ząbik, Andersson 2:4 (13:17)
6. (61,0) Sullivan, Lindgren, E. Pulczyński, Dolny 2:4 (15:21)
7. (60,8) Jędrzejak, E. Pulczyński, Holder, Monberg 3:3 (18:24)
8. (61,1) Lindgren, Miedziński, Ząbik, Malitowski 3:3 (21:27)
9. (60,8) Jędrzejak, Ułamek, Miedziński, Sullivan 5:1 (26:28)
10. (61,1) Holder, Ułamek, Andersson, K. Pulczyński 3:3 (29:31)
11. (61,0) Lindgren, Ząbik, Monberg, Sullivan 4:2 (33:33)
12. (60,8) Ułamek, E. Pulczyński, Miedziński, Dolny 3:3 (36:36)
13. (60,7) Holder, Andersson, Sullivan, Jędrzejak 2:4 (38:40)
14. (61,0) Monberg, Jędrzejak, Sullivan, E. Pulczyński 5:1 (43:41)
15. (61,1) Holder, Miedziński, Lindgren, Ułamek (d/start) 1:5 (44:46)

Startowano według II zestawu.
Sędzia zawodów: Wojciech Grodzki.
Widzów: 3 500 (w tym około 30-osobowa grupa kibiców z Torunia).
NCD uzyskał Chris Holder (60,70) w biegu nr 13.

Komentarze (57)
avatar
OSTROVIO KOCHAM CIĘ
25.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fajnie było dzieki Wrocław:D 
-night-
25.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
w toruniu zawszae byl ten sam problem. jednego jedynego lidera pod ktorego sie robilo wszystko.
zabialowicz
jagus
teraz sullivan.. ot taka nasza torunska tradycja. 
moriss
25.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sullivan jest po prostu zwykłym "betoniarzem" i tyle. Kolejny mecz w którym jak było super twardo i sucho to ok. a jak w następnych biegach polali tor to rozpacz i wielki płacz(byłem i widziałe Czytaj całość
avatar
szogun
25.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
kibice to zadziwiajaca grupa ludzi, mecz thriller, a tu tylko 3,500 widzów. 
avatar
wiget9
25.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Gdzie napinacz NIGHT ze swoją wypasioną wiedzą ......... Po niedzielnym spotkaniu chyba dostał zawału.A dla normalnych życzę wam aby Ward wrócił szybko do składu.