Niels Kristian Iversen w tym sezonie jeździ wprost znakomicie. Ze średnią 2,429 zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji ENEA Ekstraligi i w Gorzowie nikt nie może mieć do niego zastrzeżeń. W niedzielę w Gdańsku PUK zdobył 12 punktów i bonusa, więc tylko potwierdził znakomitą dyspozycję. - Jestem bardzo zadowolony z meczu w Gdańsku i akceptuję mój dorobek punktowy. Dodatkowo drużyna wygrała, więc wszyscy możemy być szczęśliwi - powiedział Duńczyk w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.
Patrząc na potencjały zespołów z Gdańska i z Gorzowa, przed meczem zdecydowanymi faworytami byli goście. Czy nasz rozmówca obawiał się ewentualnej porażki? - To prawda, mamy w teorii silniejszy skład, ale nie można nigdy lekceważyć jakiegokolwiek rywala. Do każdego trzeba podchodzić z szacunkiem szczególnie, gdy jeździ się na wyjeździe - zauważył Iversen. - Ważne jest to, aby nie stracić koncentracji na meczu. Mamy bardzo silny zespół, ale wszędzie jeździ przynajmniej kilku mocnych żużlowców - dodał żużlowiec Stali Gorzów.
Lipiec gorzowianie zainaugurują meczem z Polonią Bydgoszcz. Już w niedzielę będą chcieli się zrewanżować za czteropunktową porażkę u siebie. - Polonia ma dobry zespół, ale spodziewam się naszego zwycięstwa. Jedziemy u siebie, jednak mimo to na pewno bydgoszczanie nie oddadzą nam wygranej bez walki. My musimy skupić się na tym, aby odzyskać nasze miejsce w tabeli - zakończył Niels Kristian Iversen.
Iversen dla SportoweFakty.pl: Musimy skupić się na odzyskaniu miejsca w tabeli
Niels Kristian Iversen potwierdził wysoką formę i w Gdańsku zdobył 12 punktów i bonusa, przegrywając z Nickim Pedersenem. Duńczyk był bardzo zadowolony z kolejnego dobrego występu.