Janusz Kołodziej: To był trochę inny Martin, którego znamy

W niedzielę Tauron Azoty Tarnów pokonał bez najmniejszych problemów PGE Marmę Rzeszów 55:34. Żużlowiec gospodarzy - Janusz Kołodziej ocenił to spotkanie.

- Wygraliśmy te zawody bez większych problemów. Początek nie był jednak tak kolorowy, był dość długi i obfitował w różne sytuacje. Dodatkowo było dużo defektów i upadków. Niektóre biegi były dość ciekawe, ale skończyło się zdecydowanie na naszą korzyść - powiedział w rozmowie z tarnovia.tv Janusz Kołodziej.

"Koldi" ocenił również znakomitą postawę Martina Vaculika, który w sobotę wygrał rundę cyklu Grand Prix, a w niedzielę był liderem Jaskółek w spotkaniu ligowym. - Z Martinem znamy się od dwóch czy trzech lat i rozmawiamy o różnych tematach, nie tylko o żużlu. Jesteśmy jak normalni koledzy, których łączy żużel. Kiedyś była taka sytuacja, że powiedziałem mu: jesteś bardzo dobry, ale jeszcze o tym nie wiesz. Masz niesamowity talent i umiejętności, ale nie do końca w to wierzysz. Dobrze, że Martin wygrał tą rundę Grand Prix, bo to po pozwoli mu jeszcze bardziej uwierzyć w siebie. Podczas meczu ligowego to był trochę inny Martin, którego znamy. Był pewnym zawodnikiem i wiedział co robi - zakończył Kołodziej.

Komentarze (3)
elvis
29.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
OBY TEN SKALD ZOSTAL NA NASTEPNY SEZON,BEZ WZGLEDU NA WYNIK,SAMI KOLEDZY W ZESPOLE,..MYSLE O 1 SKLADZIE,BO ZA ROK DAWID MUSI SZUKAC COS NOWEGO ALBO WRACAC DO RZESZOWA. 
avatar
HAna
29.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo KOLDI - jesteś GOŚĆ ! Brakuje Ciebie u nas. Pozdrawiam i zdrówka Jasiek :) 
avatar
RECON_1
29.06.2012
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Dobra atmosfera w druzynie przeklada sie na wyniki, teraz jest vcos czego brakjkowalo w zeszlym roku gdzie byly nazwiska ale nie bylo atmosfery