Bez zaliczki w walce o bonus - zapowiedź spotkania Unibax Toruń - Unia Leszno

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W 11. kolejce Enea Ekstraligi Unibax Toruń podejmie na własnym torze Unię Leszno. Do walki o bonus obie ekipy przystępują bez zaliczki - pierwsze spotkanie w Lesznie skończyło się remisem.

Spotkanie na Motoarenie będzie obfitować w emocje dla kibiców zarówno toruńskich Aniołów jak i leszczyńskich Byków. Obie drużyny sąsiadują ze sobą w tabeli Enea Ekstraligi - Unia Leszno jest na 4. miejscu z 13 punktami na koncie, a jedno "oczko" mniej mają gospodarze niedzielnego pojedynku. Dla obu ekip każdy punkt bonusowy jest na wagę złota. Torunianie wiedzą, że w walce o finałową czwórkę nie mogą pozwolić na wywiezienie z Motoareny bonusa. W pierwszym spotkaniu leszczynian i torunian na stadionie im. Alfreda Smoczyka podopiecznym Romana Jankowskiego nie udało się wykorzystać atutu własnego toru i oba zespoły podzieliły się punktami 45:45. Do rywalizacji o trzy punkty w niedzielnym pojedynku przystępują więc bez żadnej zaliczki.

Goście w niedzielę po raz kolejny w tym sezonie wystąpią bez kontuzjowanego Jarosława Hampela. Lider Byków po kontuzji nogi, której nabawił się w Kopenhadze, czeka na rehabilitację. Kolejną szansę na poprawienie swoich notowań będzie miał Troy Batchelor. Australijczyk w ubiegłym tygodniu w starciu z bydgoską Polonią zdobył jedynie 3 punkty z bonusem w pięciu startach. To między innymi od jego postawy na toruńskim torze w dużej mierze będzie zależeć, czy Unia poradzi sobie na toruńskiej nawierzchni.

Gospodarze będą musieli w niedzielę poradzić sobie bez kontuzjowanego dwa tygodnie temu Darcy'ego Warda  i po raz kolejny skorzystają z przepisu o zastępstwie zawodnika (pierwszy raz uczynili to tydzień temu we Wrocławiu). "Darky’ego" już trzeci raz w tym sezonie zabraknie w barwach Aniołów. Zarówno w Rzeszowie i we Wrocławiu zawodnicy zastępujący Australijczyka nie spisywali się na miarę jego możliwości. Podopiecznym Jana Ząbika i Mirosława Kowalika sprzyjać będzie jednak własny obiekt.

Darcy Ward po raz kolejny będzie zastępowany przez kolegów z zespołu
Darcy Ward po raz kolejny będzie zastępowany przez kolegów z zespołu

- Wiemy, jaka jest waga tego spotkania i nie lekceważymy przeciwnika - tak o meczu z leszczyńską Unią mówił w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener Aniołów, Jan Ząbik. W składzie Unii niemal bez zarzutów spisują się Przemysław i Piotr Pawliccy, w każdym spotkaniu zdobywając pewne punkty. Ostatnio jednak starszy z braci Pawlickich narzeka na ból barku, nie wiadomo więc, czy pokaże się w Toruniu na 100 procent swoich możliwości. Do młodszych kolegów dołączył również ostatnio Damian Baliński, który mimo nie najlepszgeo początku sezonu świetnie punktuje nie tylko na własnym obiekcie, ale również w meczach wyjazdowych, co udowodnił przed tygodniem, zdobywając w Bydgoszczy 12 "oczek".

Niespodziewanie dla gospodarzy pod znakiem zapytania stoi forma kapitana toruńskiego zespołu, Ryana Sullivana. "Saletra" dotychczas nie miał sobie równych jeśli chodzi o znajomość najlepszych ścieżek na Motoarenie. - Ryan ostatnio pogubił się z motocyklami. Ma problem z jednym silnikiem, ale wie, jak sobie z nim poradzić - zapewnił trener Jan Ząbik.

Pod nieobecność Jarosława Hampela Damian Baliński wyrósł na lidera Byków
Pod nieobecność Jarosława Hampela Damian Baliński wyrósł na lidera Byków

Niezwykle cenne dla wyniku niedzielnego spotkania po raz kolejny będą starcia młodzieżowców. Emil i Kamil Pulczyńscy w ostatnim spotkaniu na Motoarenie zaliczyli swoje najlepsze występy w tym sezonie, a nie gorzej poradzili sobie na wyjeździe, w meczu z Betardem Spartą. Jeśli ponownie nie oddadzą pola, tym razem Tobiaszowi Musielakowi i Kamilowi Adamczewskiemu, szala zwycięstwa może przechylić się na stronę gospodarzy.

Awizowane składy:

Unia Leszno: 1. Przemysław Pawlicki 2. Kamil Adamczewski 3. Troy Batchelor 4. Damian Baliński 5. Jurica Pavlic 6. Piotr Pawlicki

Unibax Toruń: 9. Ryan Sullivan 10. Karol Ząbik 11. Adrian Miedziński 12. Darcy Ward 13. Chris Holder 14. Kamil Pulczyński

Początek zawodów: g. 17.00

Sędzia: Marek Wojaczek (Rybnik) Praktykant sędziowski: Krzysztof Filipowicz

Zamów relację z meczu Unibax Toruń - Unia Leszno Wyślij SMS o treści ZUZEL TORUN na numer 7303 Koszt usługi 3,69 zł z VAT.

Zamów wynik meczu Unibax Toruń - Unia Leszno Wyślij SMS o treści ZUZEL TORUN na numer 7101 Koszt usługi 1,23 zł z VAT.

Pogoda (za onet.pl): Temperatura: 29 st. C Ciśnienie: 1008 hPa Opady deszczu: 2.3 mm

Ostatni raz na Motoarenie obie ekipy spotkały się 18 września 2011 roku, w 18. kolejce ekstraligowych rozgrywek. Stawką spotkania był awans do finału DMP 2011, który, mimo wygranego przez gospodarzy spotkania, wywalczyła sobie Unia Leszno. Najskuteczniej dla Unibaksu punktował kapitan, Ryan Sullivan, zdobywając 11 oczek, jednak Byki do finału wprowadzili Janusz Kołodziej i Jarosław Hampel, z 12 punktami na koncie. Więcej o tym meczu przeczytać można TUTAJ.

Źródło artykułu:
Komentarze (37)
avatar
kordiss
30.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
dlaczego Ward nie pojedzie skoro dzisiaj jedzie ?  
Aniołek
30.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do ciebie sliczny moja odpowiedz ponizej! Oczywiscie minus 17 wzięło sie z braku połamanego Miedziaka od 3 biegu i Emila od 12 biegu.Nawet nie liczcie na wygraną ........  
Aniołek
30.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
W ubiegłym roku nie zdobyła, bo srebro trzeba było wykupic karami za jedyne 89 tysięcy pod nazwą błąd w sztuce i wcale nie trzeba było spinac sie całą rundę zasadniczą i bolic zawodnikom za pun Czytaj całość
h-c
30.06.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
" Bynajmniej oni gwarantują zdobywanie większej ilości punktów ". Ręce opadają, podobnie gdy słucham o handicapach w relacjach Darżynkiewicza. Nie używamy słów, których znaczenia nie ogarniamy. Czytaj całość
avatar
Pietia899
30.06.2012
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
A ty NIGHT jak osłabiona Unia wygra to mam nadzieje, że znikniesz ze sportowychfaktów raz na zawsze