Kołodziej wystąpi w Divisovie

Janusz Kołodziej w czwartek w Pile złamał palec w półfinale IMP, a już w sobotę wystartuje w półfinale Grand Prix 2013 w Divisovie. Konsultacje lekarskie w Krakowie dały nadzieję na szybki powrót

Maciej Kmiecik
Maciej Kmiecik

Pierwsze prognozy po czwartkowym wypadku Janusza Kołodzieja nie były optymistyczne. W piątek reprezentant Polski udał się na konsultacje lekarskie do Krakowa. - Palec jest oczywiście uszkodzony, ale nie jest to na tyle groźne, że uniemożliwiłoby Januszowi występ w Divisovie. Po konsultacjach lekarskich w Krakowie mamy nadzieję, że nie będzie tak źle. Na kontuzjowany palec został założony specjalny opatrunek i Janusz na pewno jedzie do Divisova - powiedział dla SportoweFakty.pl Krzysztof Cegielski menedżer żużlowca.

Janusz Kołodziej zdążył już przetestować specjalny opatrunek założony na złamany palec. - Janusz przetestował "na sucho" jak czuje się z tym opatrunkiem na motocyklu. Mamy nadzieję, że podczas jazdy też nie będzie to sprawiało mu problemu. Wszystko okaże się podczas sobotniego treningu - dodaje Cegielski.

Półfinał eliminacji do Grand Prix 2013 jest bardzo ważną imprezą dla Janusza Kołodzieja, który przecież marzy o powrocie do cyklu GP. - Owszem, impreza ta jest ważna, ale nie jest tak, że Janusz robi coś na siłę i będzie ryzykował. Jeśli okaże się, że nie jest w stanie jechać z tą kontuzją, na pewno odpuści. W sobotę rano jest w Divisovie trening. Janusz przekona się w jazdach indywidualnych, czy jest w stanie powalczyć w zawodach. Po opinii lekarzy i samopoczuciu Janusza stwierdziliśmy, że warto pojechać do Divisova. Jeśli jednak na miejscu okaże się, że kontuzja ta uniemożliwia mu bezpieczną jazdę, na pewno nie będzie ryzykował i odpuści - zapewnia Krzysztof Cegielski.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×