Nicholls wróci na DPŚ?

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu: Scott Nicholls
Na zdjęciu: Scott Nicholls
zdjęcie autora artykułu

O sporym pechu może mówić Scott Nicholls. Brytyjczykowi już w drugich zawodach po powrocie na tor odnowiła się kontuzja obojczyka. Zawodnik chce powrócić na przyszłotygodniowy Drużynowy Puchar Świata.

Zanim jednak Brytyjczycy zmierzą się z Australijczykami, Czechami i Niemcami, Nicholls ma zaplanowane jeszcze trzy spotkania ligowe, w których chce wystąpić. Swoista seria rozpocznie się w środę, a zakończy w piątek. - Jestem pewny siebie i zdeterminowany, aby tak się stało. Chcę jeździć już wcześniej. Mam pracowity tydzień, kilka ważnych spotkań i chcę być ich częścią. Moim pragnieniem jest wyłącznie jazda, obecna sytuacja jest rozczarowująca i frustrująca. Mam nadzieję, że będę w stanie wystąpić w King's Lynn. Jeśli będę w odpowiedniej formie, to mamy szansę przejść dalej - powiedział.

Nicholls pomógł Pszczołom już w czwartek w pojedynku z Panterami. - Nie miałem w Peterborough wielkiego spotkania, jednak brakowało mi pewności w jeździe. Wiedziałem, że moje ramie nie jest całkiem w porządku, jednak każdy z nas musi czasem jeździć z kontuzjami i robiłem to już w przeszłości. Byłem ostrożny i tak właśnie jeździłem przez większość wieczoru. Nie chciałem wpaść w kłopoty. To było nieco bolesne i dyskomfortowe przeżycie, jednak do zniesienia. Budząc się w piątek rano spodziewałem się większego dyskomfortu, jednak było nieco lepiej niż dzień wcześniej. Myślałem "może jazda nieco w tym pomogła" - opisał swoje wrażenia.

Zawodnik przyznał, że najgorsze wydarzyło się w pierwszym wyścigu na torze w Coventry, gdzie po prostu pociągnęło go i poczuł ból w ramieniu. - Ukończyłem ten bieg i kolejne trzy, jednak to stawało się coraz gorsze. Powiedziałem, że nie chcę startować w piętnastej gonitwie - zakończył.

Przypomnijmy, że Nicholls nie pomógł w niedzielę swojemu polskiemu zespołowi. Osłabiony brakiem Brytyjczyka Lechma Start Gniezno uległ w Lublinie Lubelskiemu Węglowi KMŻ.

Źródło artykułu:
Komentarze (14)
Nilmo
2.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Być może masz rację. Czytałem tylko trochę wasze klubowe forum i tam padły takie sugestie. A pogrzebanie awansu Wam nie grozi. Z I-wszej nie ma innych chętnych kandydatów do wejścia. Chyba że G Czytaj całość
avatar
Dzikus
2.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie mam żadnych pretensji do Scottiego, sytuacja patowa, trudno najważniejsze żeby był w pełni sił za 2 tyg i przede wszystkim na rundę finałową.  
avatar
tż_start
2.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale wy tam bzdury piszecie !!! A co miał pojechać do nas z kontuzją żeby jeszcze bardziej ją sobie powiększyć? no proszę was, zastanówcie sie, bo to jest śmieszn e!!!!  
Nilmo
2.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem ile w tym prawdy ale ponoć Start opóźniał się z kasą, więc się odegrał. Szkoda że nawet nie miał zwolnienia lekarskiego bo klub mógłby skorzystać z ZZ. Tak że jeśli tak się sprawy mają Czytaj całość
avatar
wuja
2.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Ukończyłem ten bieg i kolejne trzy, jednak to stawało się coraz gorsze. Powiedziałem, że nie chcę startować w piętnastej gonitwie", ale wszyscy twierdzą, że symulował z kontuzją... Żal...