- Jego motocykle są szybkie i ma on odpowiednie doświadczenie, niezbędne kiedy prowadzi a za jego plecami czają się pozostali zawodnicy - mówi Jim Lynch, właściciel klubu. - Byliśmy przekonani, że jest odpowiednią osobą, która wprowadzi pewną stabilizację do zespołu i tak też było - dodaje.
- To świetny facet, z którym dobrze się współpracuje. Nie widzę powodów, dla których nie miałby przez jeszcze przynajmniej trzy, cztery lata jeździć na wysokim poziomie i dlaczego nie miałby spędzić tych sezonów w naszym zespole - kontynuuje działacz Asów.
Klub z Manchesteru chciałby, aby Ales Dryml zdobywał dla niego punkty również w 2013 roku. - Nigdy nie patrzyłem na niego przez pryzmat jednorocznego wzmocnienia. Obserwowaliśmy go pod kątem bardzo dużych zmian, jakie planujemy wprowadzić od przyszłego roku. Potrzebujemy tej stabilizacji którą oferuje, ponieważ tacy zawodnicy są tak samo potrzebni drużynie jak i gwiazdy - tłumaczy Jim Lynch.
Mimo ostatniej pozycji w tabeli, klub z Manchesteru jest też bardzo zadowolony z wyników uzyskiwanych przez Artura Mroczkę. Belle Vue chciałoby, aby Polak również został w ich zespole na kolejny sezon.