Iversen dla SportoweFakty.pl: Dobrze zacząłem, a potem to już szkoda gadać

Duńczycy zajęli trzecie miejsce podczas półfinału DPŚ w Bydgoszczy. Taki wynik bardzo rozwścieczył Nielsa Kristiana Iversena, który nie mógł uwierzyć w to, co się stało.

- Jestem naprawdę bardzo niezadowolony. Powinniśmy to wygrać, prawie całe zawody prowadziliśmy! Nie wiem, dlaczego tak się stało. Teraz musimy skupić się na barażu, bo to ostatnia szansa na finał dla naszego zespołu. Może mój występ nie był najgorszy, ale liczy się występ całej drużyny, który nie był udany. Zresztą ja też dobrze zacząłem, a potem już szkoda gadać - powiedział wściekły Niels Kristian Iversen w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Przed Duńczykami teraz czwartkowy baraż na torze w Malilli. Zawodnik Stali Gorzów wierzy, że wszystko potoczy się po myśli jego ekipy. - Oczywiście, iż stać nas na ten awans do finału, choć to logiczne, że łatwo nie będzie. Stawka zespołów zapowiada się ciekawie i trzeba będzie ciężko sobie taki awans wywalczyć. Ma do nas dojść Nicki Pedersen i wówczas będziemy jeszcze silniejsi. Oby się udało.

Podczas zawodów w Bydgoszczy w składzie Danii zaprezentowało się dwóch młodzieżowców. Zabrakło zaś doświadczonych jeźdźców z cyklu Grand Prix. Iversen nie jest w stanie stwierdzić, jaki ma to wpływ na zespół. - Naprawdę trudno cokolwiek na ten temat powiedzieć. Czasem młodość pomaga, innym razem zaś potrzeba więcej doświadczenia. Także ciężko jednoznacznie stwierdzić - zakończył krótko.

Iversen nie krył frustracji po bydgoskim półfinale DPŚ
Iversen nie krył frustracji po bydgoskim półfinale DPŚ
Źródło artykułu: