Kapitan Żurawi z bardzo dobrej strony pokazał się już w meczu wyjazdowym PGE Marmy w Częstochowie, który zakończył się wynikiem 42:48 dla gości, a Kuciapa wywalczył w nim 6 punktów i 3 bonusy. W ostatnią niedzielę żużlowiec zdobył 7 "oczek" i 4 bonusy. Kibicom w pamięci zapadł szczególnie wyścig jedenasty, w którym to rzeszowianin stoczył pasjonujący bój z Aleksandrem Łoktajewem. - W tym meczu każdy punkt był na wagę złota i każdy chciał go zdobyć, dlatego tak twardo walczyliśmy do samego końca. Okazałem się lepszy i cieszę się z tego - powiedział w rozmowie z Super Nowościami Maciej Kuciapa.
- Był moment, gdy przegraliśmy bieg 1:5 i trochę to mnie zabolało. Próbowałem później jeszcze jakichś korekt w motocyklu i to podziałało. Mimo że startowaliśmy u siebie, nie byliśmy faworytem tego meczu. Falubaz jest bardzo mocnym zespołem i obawialiśmy się tego spotkania - zakończył wychowanek rzeszowskiej Stali.