Pedersen nie zastanawia się kto jest za nim w klasyfikacji, ale skupia się na liderze. - On prowadzi i jest mistrzem świata. Zrobię to krok po kroku. Chcę być konsekwentnym do końca sezonu i zobaczymy jak potoczą się sprawy - powiedział.
Zdaniem 3-krotnego mistrza świata poziom Grand Prix znacznie się podniósł. - Mistrzostwa są coraz trudniejsze. To już nie tylko walka pomiędzy mną a Jasonem, czy kimkolwiek innym, jak w przeszłości. Jest wielu świetnych zawodników i to bardzo dobre dla sportu i wszystkich nas.
Pedersen ma prostą receptę na końcowy sukces. - Najważniejsze to być konsekwentnym. W czołowej szóstce jest kilku kandydatów do mistrzostwa. Wszystko sprowadza się do ciągłego zdobywania punktów. Mam nadzieję, że jestem w stanie zniwelować stratę do Grega. Przez cały sezon moim celem było znalezienie się w czołowej trójce. A kiedy już tam jesteś, może zdarzyć się wszystko - stwierdził.
Arena Grand Prix Włoch nie jest zbyt dobrze znana przez najlepszych żużlowców świata. - Terenzano jest trudne dla każdego. Tak naprawdę nikt tam nie jeździ, poza jednym w roku turniejem Grand Prix. Ja jednak naprawdę nie mogę się doczekać zawodów i mam nadzieję, że mogę wyjechać stamtąd z dużą ilością punktów - zakończył Pedersen.