W środę na łódzkim torze w ramach przygotowań do niedzielnego meczu trenowali Maciej i Oskar Fajferowie i Wojciech Lisiecki. W piątek zabrakło Oskara Fajfera, ale do pozostałej dwójki dołączyli Adam Skórnicki i Magnus Zetterstroem oraz gościnnie Tomasz Chrzanowski. O godzinie 17:00 żużlowcy Startu Gniezno mieli rozegrać sparing z zawodnikami Orła Łódź. Nie doszedł on jednak do skutku, ponieważ łodzian reprezentowałby jedynie Rafał Trojanowski. Pozostali podopieczni Janusza Ślączki nie pojawili się w Łodzi. Odbył się zatem kolejny trening. Zdecydowanie najsłabiej na łódzkim owalu radził sobie Tomasz Chrzanowski. Problemy ze sprzętem po jednym ze startów miał natomiast Magnus Zetterstroem.
Pechowo trening zakończył jedyny przedstawiciel gospodarzy. Startując spod taśmy wraz z Wojciechem Lisieckim na wyjściu z pierwszego łuku Trojanowski zaliczył upadek. Zawodnikowi postawiło motocykl w poprzek toru a siła odśrodkowa była tak duża, że wyrzuciła żużlowca przed kierownicę. Na szczęście zakończyło się tylko na potłuczeniach.
Czy wy na serio musicie się w każdym temacie napina i naskakiwa na innych... kurde tor jak tor, trudny, dziwny, dziurawy czy nie to nie ważne. Trzeba tam jechac i wygrac Czytaj całość