Marek Cieślak uznawany jest za jednego z najlepszych żużlowych trenerów w kraju. Nie bez przyczyny od wielu lat pełni rolę trenera reprezentacji Polski, z którą odniósł wiele żużlowych laurów. Cieślak sukcesy odnosił również w rozgrywkach ligowych. Trzykrotnie sięgnął po tytuły Drużynowego Mistrza Polski, a celem na obecny sezon jest walka o czwarty złoty krążek w kolekcji mieszkającego pod Częstochową trenera.
To właśnie w barwach Włókniarza Cieślak spędził całą karierę jako zawodnik. Po zakończeniu startów na czarnym torze nie odszedł od żużla i został trenerem. Pierwszym klubem, który prowadził 62-letni szkoleniowiec był macierzysty Włókniarz, z którym w 1996 roku sięgnął po trzeci w historii złoty medal DMP dla tego klubu. Lwy nie były wtedy uznawane za faworytów, ale sprawiły niespodziankę. Cieślak po raz pierwszy i nie ostatni pokazał wtedy swój trenerski kunszt. Rok później częstochowianie dokonali rzadkiej sztuki. Jako obrońcy tytułu spadli z najwyższej klasy rozgrywkowej. To był ostatni sezon, w którym Cieślak prowadził Włókniarz. W późniejszych latach wiele było głosów o tym, że trener kadry narodowej wróci do swojego macierzystego klubu. Niestety dla kibiców w Częstochowie zawsze czegoś brakowało.
Cieślak jest jednak częstym gościem na Arenie Częstochowa. Zna tor przy ulicy Olsztyńskiej jak własną kieszeń i to właśnie jest kolejnym atutem ekipy z Tarnowa przed meczem w Częstochowie. Patrząc na tabelę faworyt tego spotkania może być jeden - Jaskółki. Jednak Lwy nie zamierzają poddawać się i walczyć o obronę Ekstraligi. Zwycięstwo nad Azotami Tauron Tarnów uznawane byłoby za dużą sensację.
Drużyny prowadzone przez Cieślaka bardzo dobrze radzą sobie w meczach w Częstochowie. W 17 rozegranych spotkaniach ekipy dowodzone przez 62-letniego szkoleniowca wygrywały 8-krotnie. Włókniarz pokonał Cieślaka tylko jeden raz więcej. Nic w tym dziwnego, bowiem obecny szkoleniowiec Jaskółek często doradza swoim zawodnikom, jakie wybrać przełożenie na nawierzchnie częstochowskiego toru.
Pierwsze zwycięstwo nad Włókniarzem Cieślak odniósł prowadząc Polonię Piła w 2000 roku. Lwy były wówczas beniaminkiem Ekstraligi, a pilanie bili się o medale. Mecz zakończył się rezultatem 42:47 na korzyść drużyny z Wielkopolski. W następnym sezonie Cieślak prowadził już Atlas Wrocław. W latach 2001-2002 częstochowianie aż trzy razy musieli uznać wyższość wrocławian. Tak samo było nawet w mistrzowskim sezonie 2003. Była to jedyna porażka Lwów na własnym torze w tamtym sezonie.
W latach 2004-2005 górą był Włókniarz, lecz w mistrzowskim dla klubu z Wrocławia roku 2006 podopieczni Marka Cieślaka dwukrotnie pokonali w Częstochowie Włókniarz. Przez kolejne cztery lata to Włókniarz triumfował w meczach z wrocławianami. Po raz ostatni Lwy z drużyną prowadzoną przez Cieślaka spotkały się w ubiegłym roku. Stelmet Falubaz Zielona Góra rozgromił Włókniarz 58:32. Jak będzie tym razem? Czy Marek Cieślak w historii spotkań przeciw swojemu macierzystemu klubowi zrówna się liczbą zwycięstw? Odpowiedzi na te pytania poznamy w niedzielny wieczór.
Spotkania drużyn Marka Cieślaka przeciwko Włókniarzowi:
2000: Piła 42:47
2001: Wrocław 32:58
2002: Wrocław 42:48, 43:47
2003: Wrocław 44:46, 51:38
2004: Wrocław 49:40, 53:37
2005: Wrocław 47:43
2006: Wrocław 42:48, 43:47
2007: Wrocław 50:42
2008: Wrocław 60:33, 53:39
2009: Wrocław 52:38
2010: Wrocław 47:43
2011: Zielona Góra 32:58
Włókniarz Częstochowa: 9
Drużyny Marka Cieślaka: 8