Mistrz kontra pretendent - zapowiedź meczu Azoty Tauron Tarnów - Stelmet Falubaz Zielona Góra

Rune Holcie. W sezonie 2011 gdy przeszedł do Unibaxu Torun co okazało się transferowym hitem miał być liderem drużyny oraz miał walczyć o mistrzostwo świata, nawet o tym głośno mówił. Zainwestował w sprzęt bardzo dużą sume z nadzieją na skuteczną jazde ( mówi sie nawet o 500tyś zł) gdy początek sezonu wskazywał że Holta może bić się o DPM oraz o IMŚ coś pękło, a dokładnie po upadku w meczu z Rzeszowem oraz o zmiane tłumików. Zawodnik który na torze potrafił robić cuda jest cieniem zawodnika z przed kilku lat. Tylko kilka meczy w sezonie 2011r pojechał na wysokim poziomie. Zaciskał zęby jeździł cały sezon z kontuzją nie byl w stanie rywalizowac ze "zdrowymi" zawodnikami. Dobrze!!! Rozumiemy kontuzja następny sezon napewno będzie udany... Czyżby??? Falubaz tak ten klub się nazywa, który zaufał Holcie który mówił że chce być znowu wspaniałym zawodnikiem. I co??? Już nadgarski nie bolą a forma nie idzie w góre. Nadeszła 1 kolejka gdzie Falubaz jeździł w Bydgoszczy z miejscową Polonią. W czterych biegach Holta zdobył zaledwie jedno "oczko" żenująca jazda zmusila trenera osunięcie Holty od składu na następną kolejke. Dobry wynik w szwecji pozwolił Holcie wrócić do składu Stelmetu na mecz wyjazdowy z Unibaxem Toruń gdzie reprezentował barwy w poprzednim sezonie z którego został "wyrzucony" przed końcem sezonu za fatalną postawe w Play-Off i co??? Holta przypomniał o sobie całemu żużlowemu światu byl zawodnikiem szybkim, walecznym co ostatecznie dało mu 10 pkt z bonusem. Ludzie zaczeli w niego wierzyć kolejne mecze oscylowały w granicach 6-8 punktów w co nie doprowadzali do szału kibiców z Zielonej Góry lecz nie bylo jakieś wielkiej krytyki na Holte, lecz to już nie była jazda taka sama jaka miała miejsce w Toruniu. Holta pałentający się jeżdżący bardzo asekuracyjne bez grama walki byle by co dowieśc ze strartu wpadło na jego konto. Nadszedł mecz w Lesznie gdzie "rysiek" w dwoch pierwszych biegach zdobył zaledwie jedno śmieszne "oczko" po czym został zastąpiony przez Patryka Dudka. Nadszedł kluczowy 13 bieg zawodów gdzie Holta przywiózł z kolegą z Pary 5:1 i Falubaz wyszeł na prowadzenie. W nagrode za ten bieg trener Dobrucki odważył się na nie bezpieczny manewr aczkolwiek wstawienie Holty w biegu 14 gdzie jechał z Patrykiem Dudkiem. Para Falubazu wygrała 5:1 a Holta został nazwanym małym bohaterem tego spotkania mimo że nie zrobił wielkiej zdobyczy bo 5+2 w czterych startach wielkim sucesem nie jest. Nadeszły derby i 3 punkty Holty mimo iż w tym meczu miał troche pecha lecz jego jazda była tragiczna. Czy znowu zaczyna się słaba postawa Holty i na przyszły sezon 1 liga. A może po raz kolejny po meczu z Toruniem Holta "wjedzie" we właściwe tory? Nie ważne jak by Holta jeździł i tak nie spełnił pokładanych w nim nadzieji, jedyna nadzieją dla niego jest dobra jazda w Play-OFF i jeden z medali dla Falubazu. Wtedy Holta ma szanse na angaż w klubie z E-ligi oraz na wyższy kontrakt. Jeśli Holta będzie jeździł jak w derbach lub w Bydgoszczy może się zastanawiać co dalej z jego karierą. Powiem szczerze jestem jego fanem i mam wielką nadzieje że za rok wróci w wielkim stylu nie ważne w jakim klubie chce się cieszyc jego odwazną jazdą. I mam nadzieje że nie zawiedzie Falubazu przynajmniej w decydującej fazie zawodów.

zawodnik równo punktujący,Martin z Leonem potrafią jechać, Maciek z Januszem też punktują nie źle,Kuba ostatnio 6 zrobił GOMÓLSKI musi trochę popracować i będzie jeszcze z niego pociecha a widać chłopak chce i się stara.Potencjał jest w UNII,tor własny. Przeciwnik nie musi się reklamować też jest silny i tanio swej skóry nie sprzeda. Więc zapowiada się niezłe widowisko. Wynik będzie nie wysoki Tarnów powinien wygrać 3 p.Zawody raczej nic nie zmienią oby dwa zespoły już zapewniły sobie jazdę w doborowej 4 POWODZENIA