Mistrz na kolanach - relacja z meczu Azoty Tauron Tarnów - Stelmet Falubaz

W meczu XVII kolejki Enea Ekstraligi Azoty Tauron Tarnów rozgromiły aktualnego DMP - Stelmet Falubaz Zielona Góra 61:28. Spotkanie okrzyknięte najciekawszym starciem tej rundy bardzo rozczarowało.

Z zapowiadanego hitu kolejki nic nie wyszło. A to za sprawą świetnie dysponowanych gospodarzy, którzy nie dali swoim rywalom ugrać nawet "sztycha". Walki też niestety było jak na lekarstwo. Mijanki można zliczyć na palcach jednej ręki. O różnicy klas w niedzielny wieczór niech świadczy to, że jeźdźcy Stelmetu Falubazu zdobyli w całym meczu jedną "trójkę". A przy takich zawodnikach jak Andreas Jonsson czy Piotr Protasiewicz to naprawdę bardzo słaby wynik.

Goście weszli w mecz z animuszem. Trafili jednak w drugim wyścigu na słabego w niedzielny wieczór Kacpra Gomólskiego i lekko zagubionego na początku Grega Hancocka. Dla powracającego do drużyny Jonasa Davidssona był to pierwszy i zarazem ostatni tak dobry bieg w całych zawodach. Potem znów powrócił do formy, która jest daleka od jego, działaczy, trenera i kibiców oczekiwań. Ciężko jednak przypuszczać czy coś więcej osiągnąłby odsunięty od składu Rune Holta, mający za sobą aż trzy sezony jazdy w barwach "Jaskółek". - Można powiedzieć, że to była taka próba ponownego wskrzeszenia Jonasa. Jednak ci, którzy przestudiują wnikliwiej regulamin, będą wiedzieć więcej - mówił tajemniczo menedżer Stelmet Falubazu Rafał Dobrucki.
 
Z wyjątkiem wspomnianego Gomólskiego i Jakuba Jamroga ekipa Marka Cieślaka nie miała słabych punktów. Po fatalnych meczach w Lesznie i przede wszystkim w Częstochowie na swój poziom z początku rozgrywek wskoczył Leon Madsen. Kibice cieszyli się także z dobrego startu Janusza Kołodzieja. On podobnie jak Duńczyk miał ostatnio olbrzymie kłopoty na wyjazdach. Trener Cieślak zdradzał, że o postawę "Jaśka" w "Jaskółczym Gnieździe" jest spokojny. - Coś w tym jest. Problemem na pewno nie jest sprzęt, ani mechanicy. Wszystko gra perfekcyjnie. To ja muszę popracować nad sobą - oznajmił samokrytycznie.

U przyjezdnych kompletnie zawiedli Andreas Jonsson i Piotr Protasiewicz. Na pewno na więcej stać młodego Patryka Dudka. "AJ" stoczył najpiękniejszy pojedynek w całym spotkaniu. Szwed toczył zaciekły bój o drugą lokatę z Madsenem. Obaj wymieniali się pozycjami kilkukrotnie. Kiedy straniero ekipy z Grodu Bachusa już się z Duńczykiem uporał, zanotował defekt. To nie był koniec kłopotów Jonssona. Wadliwy sprzęt ponownie zabrał mu punkty w ostatniej odsłonie dnia. Jakby tego było mało los nie oszczędzał również Protasiewicza. Dlatego m.in. dzięki splotowi korzystnych okoliczności, na koniec gospodarze zwyciężyli wyścig 5:0. - Trzeba powiedzieć, że mieliśmy trochę pecha. W trakcie meczu naszym zawodnikom wybuchło parę silników - komunikował Dobrucki.

Stelmet Falubaz Zielona Góra 28:
1. Piotr Protasiewicz - 5 (2*,1,2,d,d)
2. Jonas Davidsson - 4 (3,0,0,1)
3. Łukasz Jankowski - 1 (1,0,0,-,-)
4. Aleksandr Łoktajew - 2 (0,1,1,0,-)
5. Andreas Jonsson - 8 (2,2,d,2,2,d)
6. Patryk Dudek - 4+2 (1*,1*,0,2,t)
7. Adam Strzelec - 4+1 (2,1*,1)

Azoty Tauron Tarnów 61:
9. Greg Hancock - 11 (1,3,3,1,3)
10. Kacper Gomólski - 0 (0,0,-,-)
11. Martin Vaculik - 11+2 (2*,2*,3,3,1)
12. Leon Madsen - 14+1 (3,3,2*,3,3)
13. Janusz Kołodziej - 12+2 (3,2*,3,2*,2)
14. Maciej Janowski - 12+1 (3,3,2*,3,1)
15. Jakub Jamróg - 1 (0,0,1)

Bieg po biegu:

1. (69,45) Janowski, Strzelec, Dudek, Jamróg 3:3
2. (69,64) Davidsson, Protasiewicz, Hancock, Gomólski 1:5 (4:8)
3. (69,21) Madsen, Vaculik, Jankowski, Łoktajew 5:1 (9:9)
4. (68,83) Kołodziej, Jonsson, Strzelec, Jamróg 3:3 (12:12)
5. (69,17) Madsen, Vaculik, Protasiewicz, Davidsson 5:1 (17:13)
6. (68,73) Janowski, Kołodziej, Łoktajew, Jankowski 5:1 (22:14)
7. (68,52) Hancock, Jonsson, Dudek, Gomólski 3:3 (25:17)
8. (68,46) Kołodziej, Protasiewicz, Jamróg, Davidsson 4:2 (29:19)
9. (69,24) Hancock, Janowski, Łoktajew, Jankowski 5:1 (34:20)
10. (69,11) Vaculik, Madsen, Strzelec, Jonsson (d2) 5:1 (39:21)
11. (68,97) Janowski, Kołodziej, Davidsson, Dudek 5:1 (44:22)
12. (68,54) Vaculik, Dudek, Janowski, Protasiewicz (d3) 4:2 (48:24)
13. (69,13) Madsen, Jonsson, Hancock, Łoktajew 4:2 (52:26)
14. (68,87) Hancock, Jonsson, Vaculik, Dudek (t) 4:2 (56:28)
15. (69,79) Madsen, Kołodziej, Protasiewicz (d3), Jonsson (d2) 5:0 (61:28)

Sędziował Wojciech Grodzki (Opole)
Widzów: ok. 11000
NCD: w 8. biegu uzyskał Janusz Kołodziej - 68,46 s.
Startowano według II zestawu

Źródło artykułu: