Mirosław Kowalik dla SportoweFakty.pl: Dziurę w składzie uzupełniają juniorzy

- Częstochowa zrobiła za nas pierwszy krok, drugi należał do nas - przyznał po niezwykle emocjonującym pojedynku z gorzowską Stalą menedżer toruńskiej ekipy, Mirosław Kowalik.

Emocji w parkingu toruńskiej ekipy nie brakowało w trakcie pojedynku ze Stalą Gorzów, ale również dużo wcześniej. - Przez całe zawody w Częstochowie obserwowaliśmy na telebimie każdy bieg, każde zdarzenie na torze i trzymaliśmy kciuki. To było dla nas 50 proc. szans na play-off, reszta była w naszych rękach - powiedział w rozmowie ze SportoweFakty.pl menedżer toruńskiego zespołu, Mirosław Kowalik.

Kowalika nie zdziwiła waleczna postawa podopiecznych Piotra Palucha. - Spodziewałem się, że to nie będzie łatwy pojedynek. Stal Gorzów jest naprawdę silną drużyną, aczkolwiek byłem przekonany, że na własnym torze jesteśmy mocniejsi i to my będziemy rozdawać karty. Po zwycięstwie Chrisa Holdera w Grand Prix pojawiło się wiele emocji i nie pozwoliły mu zrobić dobrego wyniku, ale nie chcę go w żaden sposób oceniać. Dla mnie liczy się wynik drużyny - dodał.

Menedżer toruńskiej drużyny spodziewa się wyrównanej walki z półfinałowym rywalem, Azotami Tauronem Tarnów. - Jaskółki nie są nie do pokonania, można sobie z nimi poradzić. Gdyby nie defekty na własnym torze w rundzie zasadniczej, wygralibyśmy z nimi. Na tarnowskim torze również nie przegraliśmy dużą różnicą. Jeśli wszystkie tryby naszej maszyny zagrają i każdy zrobi to, na co stać, to jestem przekonany, że możemy ich pokonać w dwumeczu - zapewnił.

Kowalik nie ma pretensji do Chrisa Holdera za słabszy występ
Kowalik nie ma pretensji do Chrisa Holdera za słabszy występ

Kolejny nieudany występ w pojedynku ze Stalą zaliczył Karol Ząbik. Kowalik przyznał, że drużynie brakuje punktów piątego seniora. - Na pewno jest to jakaś dziura w naszym składzie, ale swoje robią juniorzy. Za niedzielę brawa należą się Kamilowi Pulczyńskiemu, bo jechał obolały po kontuzji, a mimo wszystko przywiózł kilka ważnych punktów. Młodzieżowcy jadą naprawdę dobrze i tutaj będę upatrywał zastępstwa - zakończył.

Komentarze (120)
avatar
Qefas
28.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Heh, jak ja to uwielbiam, gdybanie, ktoś napisał, że wszyscy się zjednoczyli, żeby do czwórki wpuścić słaby Toruń, blablabla, skoro taki słaby to jakim cudem w tej czwórce się znalazł i czy ten Czytaj całość
stev
28.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Panie Kowalik brawo to pan może bić swoim dzieciom za osiągane wyniki w szkolnictwie,Pulczyńskim to się należą gratyfikacje finansowe,lub sprzętowe,do cholery pogadaj pan z specjalistami jak mo Czytaj całość
avatar
idek1702
28.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Fan Speedwa... To że pierwszy mecz będzie w Tarnowie,to już wiedział cały kraj,oprócz Ciebie.Kiedy jeszcze nikt nie wiedział czy będzie to Unia L. czy Unibax już było wiadomo -co,gdzie i kiedy Czytaj całość
avatar
griszaa
28.08.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
a co nas k.... obchodza imsj? to wasza sprawa i dzwigajcie to sobie sami a nie publicznie placzesz... macie taka kozacka druzyne ze sobie poradzicie... nieslysze zeby honcock czy kolodziej plak Czytaj całość
avatar
Fan Speedwaya
28.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
A może Mirku napiszesz..o OGROMNEJ NIESPRAWIEDLIWOŚCI..mianowicie. Czytaj całość