Kibice Startu Gniezno wierzą w zwycięstwo swoich ulubieńców, o czym świadczy liczba osób, które zapisały się na wyjazd do Grudziądza (oficjalna lista). Do tej pory bilety kupiło ponad 500 osób. Do tego grona należy dodać fanów, którzy nie wpisali się na listę i bilety kupią dopiero na miejscu.
W zespole Lechmy Startu panuje olbrzymia mobilizacja. Dopiero po raz pierwszy w tym roku przyjdzie im walczyć z GTŻ-em w optymalnym składzie. W pierwszym spotkaniu kontuzjowany był Oskar Fajfer, w kolejnych dwóch - Scott Nicholls. Brak Brytyjczyka był szczególnie odczuwalny w ostatnim meczu, w którym Start przegrał nieznacznie - 41:48.
Teraz wszyscy zawodnicy z Gniezna są zdrowi, dodatkowo w tym tygodniu kontrakt z klubem podpisał Ales Dryml, który najprawdopodobniej zastąpi słabo spisującego się ostatnio Magnusa Zetterstroema. Szwed wybiera się jednak do Grudziądza, by w parku maszyn wspierać swoich kolegów z drużyny.
Co ciekawe, rok temu Czech na mecze barażowe, w których Start rywalizował z Włókniarzem zasilił częstochowian i przyczynił się do tego, że gnieźnianie kolejny rok z rzędu rywalizują na zapleczu ekstraligi.