Na dojeździe do pierwszego łuku zrobiło się ciasno. Doszło do źle wyglądającego wypadku. Na tor upadł zawodnik GTŻ-u Grudziądz i Lechmy Start Gniezno. Adrian Osmólski pozbierał się dość szybko. Zgoła inaczej było w przypadku Macieja Fajfera. Wyjechała do niego karetka pogotowia.
Na szczęście młody wychowanek gnieźnieńskiego Startu wrócił do parku maszyn o własnych siłach. Stamtąd dotarła wiadomość, iż nie jest on w stanie kontynuować zawodów. Wkrótce więcej informacji.