Na ten moment Brytyjczyk traci do ósmego w klasyfikacji generalnej Andreasa Jonssona 24 punkty. Sam plasuje się na jedenastej pozycji. - Przed nami jeszcze mnóstwo jazdy. Tracę 24 punkty do ósmego miejsca, więc ta różnica nie jest inna od tej, która była podczas Grand Prix w Cardiff. Dwie dobre rundy w moim wykonaniu i się tam znajdę. Zrobię wszystko co w mojej mocy, by być blisko czołowej ósemki. Chcę nadal jeździć w cyklu Grand Prix w przyszłym roku i przez kolejne lata - powiedział na łamach speedwaygp.com Chris Harris.
- Uważam, że nadal jestem jedynym zawodnikiem, który może reprezentować Wielką Brytanie w Grand Prix. W przeszłości pokazałem, że potrafię skutecznie rywalizować z najlepszymi. Jeśli nie uda mi się pozostać w cyklu na najbliższy rok, to wezmę udział w kwalifikacjach, by pojechać w Grand Prix w sezonie 2014 - dodaje "Bomber".
Chris Harris słabo wypadł w Grand Prix Wielkiej Brytanii. Wywalczył tam jedynie 6 punktów. - W Cardiff nie pojechałem najlepiej. Zmagałem się z prędkością w moich motocyklach i obierałem niezbyt szybkie ścieżki do jazdy. Ogólnie nie był to dla mnie udany dzień i tak naprawdę nie możemy na cokolwiek zwalić winę - zakończył.