Przypomnijmy, że Szwed wygrał finał eliminacji do Indywidualnych Mistrzostw Świata dwukrotnie (2004, 2011), a raz był drugi (2010). Nigdy jednak nie udało mu się zapewnić sobie startów w cyklu na kolejny rok poprzez miejsce w czołowej ósemce klasyfikacji generalnej Grand Prix. Teraz Lindbaeck zajmuje dziewiątą lokatę i traci 2 "oczka" do Andreasa Jonssona. W ostatnich tygodniach znacznie wyższą formę prezentuje "Toninho".
Urodzony w Brazylii żużlowiec koncentruje się na walce w cyklu. - Obecnie myślę tylko o kolejnym Grand Prix. Nie wybiegam tak daleko w przyszłość i nie myślę o GP Challange. Oczywiście chcę być gotowy na te zawody, ale potraktuję je jak każde inne. Najważniejszy jest najbliższy start. Dobrze szło mi w GP Challenge, jednak w tym roku chcę zrobić to poprzez miejsce w ósemce. Ciężko na to pracuję. Zostały mi trzy rundy. Czuję, że mogę się tam dostać bez Gorican. Właśnie to chcę uczynić - powiedział
Już w sobotę na torze w Mallili odbędzie się Grand Prix Skandynawii.