- Nie można winić sędziego, a regulamin. Regulamin jest zły i nad nim trzeba popracować. Nie może być tak, że jest pełen stadion kibiców, a na torze nie ma żadnej walki – powiedział po odwołanym spotkaniu trener Aniołów, Jan Ząbik. – Żal nie tylko kibiców, ale również sponsorów i wszystkich, którzy przyjechali popatrzeć na dobre zawody. Tor był przygotowany do walki na całości, więc na pewno byłby dobry mecz – dodał.
Trener toruńskiej drużyny przyznał, że z niedowierzaniem przyjął w sobotni wieczór informację o zastępstwie zawodnika za Martina Vaculika. – Oczywiście wszystko może się zdarzyć. Musieliśmy przyjąć taką decyzję tarnowian i nie jesteśmy w stanie wyrokować, jak było naprawdę – tarnowianie wiedzą to najlepiej.
- Nie my ustalamy regulamin. Sędzia podjął taką, a nie inną decyzję – zaznaczył menedżer Unibaksu, Mirosław Kowalik. - Hancock spóźnił się, a mówiąc na marginesie wydaje mi się, że powinien przyjechać już wcześniej. Nasza drużyna była gotowa, trenowała w komplecie, wszyscy byli przygotowani i skoncentrowani – dodał. Menedżer Aniołów potwierdził również, że padła propozycja rozegrania meczu towarzyskiego, jednak drużyna gości odmówiła takiego rozwiązania.
Hancock powinnien byc duzo szybciej na tak Czytaj całość
Czy ci ludzie wcale honoru nie mają, że plotą jak brukowce?