Janusz Kołodziej: Było trochę walki
Janusz Kołodziej był jedną z czołowych postaci częstochowskiego turnieju. Zawodnik Azotów Tauron Tarnów ostatecznie zajął czwarte miejsce. "Koldi" pozytywnie ocenił całe zawody.
Turniej w Częstochowie dla Janusza Kołodzieja rozpoczął się bardzo dobrze. W pierwszym swoim starcie pokonał późniejszego triumfatora całych zawodów Nickiego Pedersena. W kolejnych wyścigach jako pierwszy na mecie meldował się jeszcze dwukrotnie. W biegu finałowym, do którego awansował po kapitalnej szarży na Antonio Lindbaecku w półfinale, walczył o trzecie miejsce z Dawidem Stachyrą.
- Obsada zawodów była bardzo dobra. Wydaje mi się, że zawody również. Było trochę walki. Tor był w miarę bezpieczny. Kibice na trybunach dopisali i chyba o to chodziło - mówił po zawodach Kołodziej. - Trochę zimno, ale my żużlowcy w tym momencie mamy najłatwiej, bo jest nam najcieplej. W ogóle zawody na plus, gdyż jeśli jeszcze udaje się zebrać pieniądze na pomoc dla kontuzjowanych chłopaków to jest super - dodał w rozmowie z naszym portalem.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>