Kontuzje Ruuda i Pawlickiego?

Pechowo zakończył się dla Davida Ruuda i Piotra Pawlickiego dwunasty bieg pierwszego meczu finałowego Elitserien. Obaj zawodnicy zanotowali upadki i nie pojawili się już więcej na torze.

W tym artykule dowiesz się o:

W dwunastej gonitwie doszło do groźnie wyglądającego karambolu. Jadącemu przy krawężniku Gregowi Hancockowi postawiło motocykl i Amerykanin zanotował upadek. Upadającego mistrza świata zdołali ominąć jadący tuż za nim Piotr Pawlicki i David Ruud. Szwed co prawda lekko zahaczył nogą o Amerykanina, lecz nie spowodowało to żadnego urazu u "Herbiego".

O ile obaj zawodnicy zdołali ominąć Hancocka, o tyle sami nie zdążyli się uratować przed upadkiem i z impetem uderzyli w dmuchaną bandę. Polak wstał z toru o własnych siłach, ale na jego twarzy widoczny był grymas bólu. Z kolei Szwed owal w Motali opuścił w karetce. Jak na razie nie jest znany stan zdrowia obu żużlowców.

Komentarze (90)
avatar
WerUNIA
3.10.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Masakra, co się dzieje w tym sezonie :( 
avatar
Stercel
3.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
To na pewno Paluch wykopał pod Hancocka dziurę, taką jak w Gorzowie Kiedy to prawie mu nogę wyrwało. 
avatar
1 9 3 8
3.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
heniek, zalosny jestes... 
Grudziądzka siła
3.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wiadomo że to tłumików wina bo dłużej cie pociągnie na gazie jak go odpuścisz;] 
Grudziądzka siła
3.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czyli wiadomo już po naszym GKmie :(