Ryszard Kowalski dla SportoweFakty.pl: Tytuł trafił w godne ręce

Żużlowcy Azotów Tauron Tarnów zostali Drużynowymi Mistrzami Polski na żużlu. Zdaniem szefa Speedway Ekstraligi finałowy dwumecz był świetnym widowiskiem i dostarczył kibicom wielu emocji.

W wielkim finale rozgrywek Enea Ekstraligi Azoty Tauron Tarnów pokonały 93:86 Stal Gorzów. Tym samym Jaskółki udowodniły, że wygranie rundy zasadniczej nie było dziełem przypadku. Zdaniem Ryszarda Kowalskiego, szefa Speedway Ekstraligi finałowy dwumecz stał na wysokim poziomie i był zwieńczeniem całych rozgrywek.

- Oba zespoły stworzyły wspaniałe widowisko, godne finału. Kibice obejrzeli świetny mecz, w którym żużlowcy walczyli bardzo ostro, ale fair. W niedzielę w Tarnowie nie doszło do żadnego upadku - mówi prezes Kowalski. - Wynik dwumeczu o złoty medal potwierdził układ sił z rundy zasadniczej. Mistrzem Polski zostali tarnowianie, którzy do play off przystępowali z pozycji lidera. Po sportowej walce na torze Azoty Tauron ponownie potwierdziły swoją wyższość i udowodniły, że w całym sezonie były najlepsze. Tytuł trafił w godne ręce, do najlepszej ekipy tegorocznych rozgrywek - dodaje szef Speedway Ekstraligi.

Do zakończenia sezonu 2012 pozostał już tylko rewanżowy mecz o trzecie miejsce. W najbliższą niedzielę Stelmet Falubaz Zielona Góra gościć będzie Unibax Toruń. Można więc pokusić się o ocenę rozgrywek elity. - Poziom rywalizacji w Enea Ekstralidze był zróżnicowany. W tym roku w stawce było 10 zespołów o różnym potencjale. Do czołowej czwórki awansowały drużyny, które przed sezonem były wymieniane jako główni faworyci rozgrywek. Do najlepszych dołączyła Unia Leszno, która miała jednak sporego pecha bowiem w kilku meczach musiała sobie radzić bez swojego lidera Jarosława Hampela. Poza tym spotkania, które zapowiadały się niezwykle ciekawie nie zawsze dostarczały emocji. Wynikało to z przygotowania toru. Działacze muszą sobie odpowiedzieć na pytanie, czy chcą oglądać ciekawe widowiska, czy pewne wygrane swoich zespołów. Jako Speedway Ekstraliga w najbliższych latach będziemy z całą stanowczością dążyć do tego, aby wyeliminować problem przygotowania torów, które nie sprzyjają walce i widowisku. Chcemy, aby rozgrywki ligowe były atrakcyjniejsze, by mecze żużlowe kojarzyły się z wielkimi emocjami - zakończył prezes Ryszard Kowalski.

Komentarze (30)
avatar
żółto-niebieska
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
No litości jaka wyższość Tarnowa ....gdyby rewanż był w Gorzowie to Tarnów płakał by rzewnymi łzami.Poziom był wyrównany i oba teamy zasługiwały na złoto.Nie ma tu żadnego porównania.Cieślak pr Czytaj całość
avatar
przemek87
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
eeetam podobnie by gadał gdyby stal zrobiła majstra 
alf
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
bleee 
bachusfz
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
kowalski nie wazelinuj. 
avatar
fan STALI
15.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
w godne?