Oskar Fajfer tylko poobijany?

Wszystko wskazuje na to, że Oskar Fajfer, który we wtorek upadł podczas turnieju w Anglii nie doznał żadnej poważnej kontuzji. Zawodnik ma w środę wrócić do kraju.

Według informacji, które przekazał nam jego brat - Maciej, Oskar Fajfer wziął udział w kolizji, podczas której motocykl jednego z jego rywali trafił go w plecy. Pierwsze diagnozy mówiły nawet o urazie kręgosłupa, ale badania przeprowadzone w szpitalu na szczęście wykluczyły taką ewentualność. Zawodnik na pewno jest mocno poobijany, ale prawdopodobnie nie doznał żadnej poważnej kontuzji. Z informacji, które uzyskaliśmy od jego teamu wynika, że Fajfer zgodnie z planem powinien w środę wrócić do Polski, gdzie przejdzie kolejne badania.

Przypomnijmy, że do upadku doszło w jego trzecim starcie podczas turnieju Banks's Olympique w Wolverhampton. Zawody zakończyły się wygraną Scotta Nichollsa.

Komentarze (8)
Cziółołejka
18.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no to w sobotę medal. 
avatar
RECON_1
18.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I dobre info, za duzo pecha maja juniorzy w tym sezonie, co rusz ktorys pakuje sie w dechy. 
Nightmare
17.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Całe szczęscie że sie nie połamał bo sezon tuz tuż a oski to gwarancja co najmniej 10pkt na mecz w elidze 
Cziółołejka
17.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
medal jest medal, którego dawno Start nie miał. 
JJusadi
17.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ale małe zainteresowanie.