W transferze pośredniczył menadżer Artura Mroczki, do niedawna także opiekun ROW-u Rybnik - Maciej Simionkowski. - Pracujemy z Arturem już od kilku lat jeśli chodzi o starty w ligach zagranicznych. Podobnie będzie w przyszłym sezonie, gdyż Artur powinien być częstym gościem na torach w Danii oraz Wielkiej Brytanii, gdzie kwestią czasu jest przedłużenie umowy z jego dotychczasowym pracodawcą, Belle Vue Aces - mówi Simionkowski.
Dodajmy, że Mroczka bliski był podpisania kontraktu w lidze szwedzkiej, jednak swoją decyzję odłożył do najbliższego okienka transferowego, które będzie miało miejsce na przełomie kwietnia i maja.