Jednocześnie udało nam się dowiedzieć, że w drogę do Daugavpils wyruszył już pierwszy rezerwowy GP - Lubos Tomicek, który w przypadku absencji Iversena zastąpi go w zawodach. Ostateczna decyzja będzie jednak znana dopiero w sobotę.
Niektórym zawodnikom tor sprawiał podczas treningu problemy. Działo się tak, ponieważ dwa dni temu wysypano na niego sporo nowej nawierzchni. Na takim torze nieźle poczynał sobie Fredrik Lindgren. Jedyny upadek podczas sesji treningowej zanotował Lukas Dryml. - Stan toru oceniam jako bardzo dobry. Jeździłem tu dwa razy, raz udało mi się wygrać i z takim samym zamiarem jestem w Daugavpils właśnie teraz, by zwyciężyć po raz drugi - powiedział po treningu Greg Hancock, który w klasyfikacji generalnej jest trzeci.
- Tor był wspaniały i mam nadzieję, że taki sam będzie również podczas zawodów. Mam sporą nadzieję, że właśnie w Daugavpils przełamię pasmo niepowodzeń - stwierdził Jason Crump. Więcej do powiedzenia po próbnych kółkach miał Krzysztof Kasprzak. - Mam nadzieję, że czarne pasmo moich startów w cyklu Grand Prix zostało przełamane i jutro liczę na półfinał, a jak dobrze pójdzie to nawet i na finał. Przygotowuję się do tych zawodów jak do każdych innych, ale tym razem jestem optymistą - powiedział "Kasper", który w czwartek zdobył 10 punktów w meczu ligowym w Zielonej Górze. - Tor był super, ale słyszałem, że dosypano do niego ostatnio nawierzchni. Było trochę problemów ze szprycą, w której było zbyt dużo drobnych kamyczków. Dobrze by było coś zrobić z tym do soboty - dodał.
Po treningu spadł niewielki deszcz, ale meteorolodzy nie zapowiadają już więcej opadów. Początek Grand Prix Łotwy w sobotę o godz. 18:00.
Po zakończeniu treningowych jazd rozpoczęła się praca nad przygotowaniem toru - czuwał nad nią Tomasz Gollob! Na zdjęciach polski żużlowiec razem z Maksimem Bogdanowem, a polewaczką kieruje były zawodnik - Władimir Woronkow.
Zdjęcia z godz. 20:00.