W minionym sezonie Daniel Jeleniewski wystąpił we wszystkich 16 meczach Lubelskiego Węgla KMŻ. W 74 wyścigach zdobył wraz z bonusami 137 punktów i został 14. najskuteczniejszym zawodnikiem rozgrywek I ligi. Robert Miśkowiak i Dawid Stachyra, klubowi koledzy "Jelenia" nie ukrywają, że mają oferty z klubów ekstraligi, bądź chcą spróbować swoich sił w elicie. A co słychać u Daniela Jeleniewskiego?
- Póki co nie otrzymałem żadnych konkretnych ofert z innych klubów. Było kilka telefonów z zapytaniem, czy byłbym zainteresowany startami w jednym, czy drugim zespole, ale na tym się skończyło. Do sprawy podchodzę ze spokojem. Jest przecież dopiero połowa listopada, a transferowe okienko otwiera się dopiero w grudniu i później umowy będzie można podpisywać przez wiele tygodni. Wszyscy czekamy na regulaminy rozgrywek, bo póki co nikt nie wie na czym stoi i nie można kompletować składów drużyn na przyszłoroczne rozgrywki - mówi Daniel Jeleniewski w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl
Według żużlowca Lubelskiego Węgla KMŻ prawdopodobne jest też pozostanie w swojej dotychczasowej ekipie. - Oczywiście, że dalsza jazda w Lublinie jest możliwa. Tu mam wielu znajomych, pozyskałem kilku sponsorów, mam wsparcie i dobrze się czuję. Klub musi jednak wcześniej spłacić zaległości. A moim zdaniem są one spore. Mam nadzieję, że do końca listopada wszystko będzie pozytywnie załatwione i otrzymam pieniądze zarobione na torze. Z drugiej strony nie mogę być tylko zapatrzony w jedno miejsce. Rozważę każdą atrakcyjną propozycję startów z innego klubu, która pozwoli mi się rozwijać i zdobywać kolejne doświadczenia. Dziś jednak za wcześnie na konkrety. Na razie czekam na regulamin - zakończył Daniel Jeleniewski.