Sternik Piratów przyznaje, że widziałby w składzie swojej drużyny Piotra Pawlickiego, ale nie może sobie pozwolić na kontrakt tego żużlowca ze względu na wysoką średnią biegopunktową (7,00), która została mu przypisana. Przypomnijmy, że ze względu na kontuzję pod koniec rozgrywek, Piotr Pawlicki nie mógł wypracować sobie autentycznej średniej.
- Rozpoczęliśmy negocjacje z Piotrem Pawlickim, ale ze względu na zaistniałe okoliczności nie jesteśmy w stanie podpisać z nim kontraktu. Żadna inna drużyna również nie podpisze z nim kontraktu ze względu na średnią biegową równą 7,00 - powiedział na łamach speedwaygp.com Matt Ford.
Piotr Pawlicki ma wyższą średnią niż jego brat - Przemysław (6,95) oraz tacy zawodnicy jak: Michael Jepsen Jensen (6,54) i Maciej Janowski (6,13).
- Nowy system ustalania średnich dla zawodników jest śmieszny. To niedorzeczność, bo to wszystko sprawi, że nowi żużlowcy przestaną chcieć jeździć na Wyspach. Ta kwestia udowadnia jak bezmyślny jest obecnie regulamin - mówi Ford i dodaje: - Niektóre średnie przypisane zawodnikom są po prostu nieprawdopodobne. Jest wielu żużlowców, którzy mają wyższe średnie niż Dennis Andersson (5,43), który przecież jeździ w Anglii od dwóch lat i jest podstawowym zawodnikiem ligi polskiej i szwedzkiej.
- Bez cienia wątpliwości myślę, że ten przepis zostanie zmieniony w brytyjskim żużlu w przeciągu 12 miesięcy - zakończył szef Poole Pirates.
W Gorzowie będzie Ci lepiej, i nie trzeba jeździć po lewej stronie.