Dużo powinno wyjaśnić się w najbliższy poniedziałek. W piątek "Misiek" rozmawiał na temat nowego kontraktu z prezesem lubelskiego klubu - Dariusz Sprawką. - Najważniejszą informacją jest to, że musimy podjąć decyzję do poniedziałku. Nie znając kwoty, jaką wesprze nas ratusz, będzie to trudne. To jest poważna przeszkoda, jednak trzeba sobie z nią jakoś poradzić. Nie ma co ukrywać, że o Roberta biją się także kluby ekstraligowe i musimy rywalizować z nimi - tłumaczy Sprawka w rozmowie z Kurierem Lubelskim.
Robert Miśkowiak wykręcił w tym roku średnią biegopunktową 2,381. Jeśli zostanie na kolejny sezon w I lidze, będzie się legitymował KSM 9,46. Gdyby jednak zdecydował się na przejście do ekstraligi, jego Kalkulowana Średnia Meczowa wynosić będzie 7,28.
Sam zawodnik przekonuje, że nie boi wyzwań i wierzy, że poradziłby sobie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. - Rozważam jeszcze różne opcje. Chciałbym podpisać kontakt, kiedy będę pewny, ale nie zamierzam długo zwlekać. Chcę w spokoju przygotowywać się do nowego sezonu. Czy dałbym sobie radę w Ekstralidze? Na pewno nie boję się wyzwań. Z najlepszymi zawodnikami spotykałem się przy okazji różnych imprez i dawałem sobie radę. Trzeba mieć ambicje i się rozwijać. Moja przyszłość wyjaśni się w najbliższych czasie. Decyzji jeszcze nie podjąłem - mówił kilka dni temu Miśkowiak w rozmowie ze SportoweFakty.pl
Źródło: Kurier Lubelski - www.kurierlubelski.pl