Sławomir Kryjom: Żużel zyska nieosiągalny dotąd zasięg

Indywidualne Mistrzostwa Europy czeka duża przemiana. Na czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie została ogłoszona nowa formuła rozegrania europejskiego czempionatu.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

Indywidualne Mistrzostwa Europy do tej pory były traktowane przez żużlowców po macoszemu. Wszystko ma się zmienić od nowego sezonu za sprawą firmy One Sport, która przez trzy najbliższe sezony będzie zajmować się organizacją tych zawodów. Partnerem medialnym europejskiego czempionatu będzie telewizja Eurosport, dzięki której finałowe turnieje IME będą mogli oglądać kibice czarnego sportu w 59 krajach.

Dyrektorem sportowym Indywidualnych Mistrzostw Europy został doskonale znany w środowisku żużlowym Sławomir Kryjom. - Dzięki nabyciu praw do organizacji zawodów przez firmę One Sport w latach 2013-2015 rozgrywki zostaną zmienione. Mistrz Europy wyłoniony zostanie w cyklu czterech turniejów rozgrywanych na europejskich torach, w zawodach wystartują najlepsi zawodnicy, a sport żużlowy dzięki relacjom na żywo w telewizji Eurosport, będącej oficjalnym nadawcą cyklu, zyska nieosiągalny dotąd zasięg - powiedział na konferencji prasowej były menedżer Unibaxu Toruń.

Jak zatem będzie wyglądać formuła rozegrania Speedway European Championship? Nowy Mistrz Europy zostanie wyłoniony w czterech turniejach finałowych, które odbędą się w Zielonej Górze, Togliatti, Gorican i Rzeszowie. Pewny udział w finałowej serii mają już obrońca mistrzowskiego tytułu - Ales Dryml oraz Tomasz Gollob, Nicki Pedersen, Emil Sajfutdinow i Andreas Jonsson. Każdy z finałowych zawodów będzie się składał z dwóch części: zasadniczej i finałowej. W pierwszej z nich rozegranych zostanie dwadzieścia wyścigów, a zawodnicy zostaną sklasyfikowani pod względem ilości zgromadzonych punktów.

W części finałowej udział wezmą wszyscy uczestnicy danego turnieju finałowego. Zawodnicy z miejsc 13-16 wystartują w finale D, żużlowcy zajmujący pozycje 9-12 powalczą w finale C, jeźdźcy z pozycji 5-8 będą rywalizować w finale B, a najlepsza czwórka pojedzie w finale A o zwycięstwo w zawodach. Punkty w finale A będą przyznawane na tej samej zasadzie jak w cyklu Grand Prix, czyli będą pomnożone razy dwa. Mistrzem Europy zostanie ten zawodnik, który po czterech turniejach będzie miał na swoim koncie najwięcej punktów w klasyfikacji generalnej.

Uczestników walki o tytuł Indywidualnego Mistrza Europy wyłonią turnieje eliminacyjne. Jak przyznaje dyrektor sportowy cyklu IME dzięki takiemu rozwiązaniu w finałowej serii udział wezmą zawodnicy znajdujący się w wysokiej formie. - Co roku o tytuł Mistrza Europy będzie walczyć co najmniej 50 zawodników. Część z nich uzyska bezpośrednie nominacje do SEC, a pozostali zmierzą się najpierw w rundach eliminacyjnych, z których awans do finałowej serii uzyskają najlepsi. Jest to gwarancją wysokiego poziomu sportowego rozgrywek - o tytuł będą walczyli zawodnicy będący w najlepszej formie w danym sezonie - przyznał Sławomir Kryjom.

Oglądaj TAURON SEC tylko w TVP Sport

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×