Nie było rozmów z Jarosławem Hampelem na temat startów w Polonii Bydgoszcz

Znamy już zawodników, którzy w sezonie 2013 będą zdobywać punkty dla Polonii Bydgoszcz. Działacze bydgoskiego klubu podkreślają, że nie rozmawiali z Jarosławem Hampelem na temat startów w Bydgoszczy.

Zgodnie z przewidywaniami brązowy medalista Indywidualnych Mistrzostw Świata z 2011 roku podpisał dwuletni kontrakt z Falubazem Zielona Góra. W ostatnim czasie wiele mówiło się o tym, że rozmowy Hampela z zielonogórskim klubem przeciągają się, a do gry o pozyskanie zawodnika włączyła się Polonia Bydgoszcz. Menadżer bydgoskiego klubu, Jerzy Kanclerz przekonuje, że nie rozmawiał z Hampelem o jego ewentualnych startach w Polonii. - Mówiłem o dwóch panach na literkę "H", którzy będą startowali w dwóch klubach. Chodziło tutaj o Polonię Bydgoszcz i Betard Spartę Wrocław i taka informacja poszła. Chcę jednak powiedzieć, że zarówno ja, jak i prezes Jarosław Deresiński nie rozmawialiśmy z Jarosławem Hampelem. Ostatni raz z Jarkiem rozmawiałem w Toruniu podczas Grand Prix Polski - informuje Kanclerz.

Nie było tematu Hampela w Bydgoszczy
Nie było tematu Hampela w Bydgoszczy

Prezes, Jarosław Deresiński podkreśla, że nie podpisał z zawodnikami wirtualnych kontraktów i zbudował zespół na miarę możliwości finansowych klubu. - Chcieliśmy zbudować silną drużynę, w oparciu o realne finanse, którymi dysponujemy. Na pewno wszyscy chcielibyśmy w drużynie Jarka Hampela, Grega Hancocka i pewnie jeszcze kilku świetnych żużlowców. Moglibyśmy wymienić wiele nazwisk, ale musimy mieścić się w naszych realiach. Wielokrotnie podkreślałem, że poruszamy się w małym budżecie i to nam się udało.

- Wszystkie kontrakty zostały podpisane na rok, z wyjątkiem Mikołaja Curyło i Szymona Woźniaka. Wiemy, że te kontrakty zostały w ubiegłym roku przedłużone. Mikołajowi kończy się umowa w 2013 roku, a Szymonowi w 2014 - mówi dyrektor sportowy Polonii Bydgoszcz.

Źródło artykułu: