Dla Borysa Miturskiego sezon 2013 będzie trzecim w gronie seniorów. Dotychczasowe dwa raczej nie zapisze do udanych. O ile w 2011 roku nieźle spisywał się w barwach KSM-u Krosno, to o minionych rozgrywkach zapewne chciałby jak najszybciej zapomnieć. Wystartował bowiem tylko w kilku meczach Speedway Wandy Kraków.
Możliwość angażu we Włókniarzu Częstochowa sondował sam Miturski. Działacze zdecydowali się dać mu szansę. - Przede wszystkim chciałbym podziękować działaczom klubu za to, że mogę podpisać kontrakt w Częstochowie. Wiem, że większość osób mnie skreśla na starcie, ale to dobrze, bo dzięki temu mam większą motywację do działania - powiedział dla portalu SportoweFakty.pl wychowanek Włókniarza.
Miturski twierdzi, że wie, gdzie do tej pory popełniał błędy i teraz będzie się starał ich unikać. - Poprzedni sezon był dla mnie bardzo nieudany. Złożyło się na to bardzo dużo czynników, nie tylko sprzęt. Mam to już za sobą i co najważniejsze wiem gdzie popełniłem błędy, nad którymi teraz ciężko pracuje. Mam wielką determinację do wytężonej pracy, która, mam nadzieję, zaowocuje w tym sezonie. Do sezonu przystępuję z czystą kartą i zrobię wszystko żeby ją jak najlepiej zapisać. Dziękuję również za wsparcie moim sponsorom - Huta Szkła Stolzle, SGP, Mlek oraz KOBNEXT - stwierdził.