Adam Strzelec: Chcę się w końcu wybić w tym sporcie

Adam Strzelec w nadchodzących rozgrywkach Enea Ekstraligi będzie reprezentował barwy Włókniarza Częstochowa. Zawodnik chce być solidnym punktem swojego nowego zespołu.

Wychowanek zielonogórskiego Falubazu naturalnie nadal związany jest z tym klubem. Między czwartym zespołem ubiegłego sezonu a Włókniarzem zostało zawarte roczne wypożyczenie. - Tak naprawdę praktycznie od początku było wiadome, że ze względu na KSM nie będę mógł startować w Falubazie. Włókniarz jako pierwszy odezwał się do mnie w kwestii startów. Częstochowianie przedstawili mi fajne warunki. Oferują mi dużą pomoc. Kluby zielonogórski i częstochowski się dogadały dosyć szybko - powiedział w rozmowie z nami Adam Strzelec.

Celem "Jokera" na sezon 2013 jest ustabilizowanie formy. Sam zainteresowany życzyłby sobie, aby była ona na wysokim poziomie. - Mam zamiar w tym roku lepiej prezentować się w lidze, aniżeli w sezonie poprzednim. Chcę pokazać się z dobrej strony, bo sezon 2012 nie był najlepszy w moim wykonaniu. Teraz chcę to zmienić i pokazać kibicom w Częstochowie, Zielonej Górze oraz działaczom klubów, że warto mi pomagać i na mnie stawiać. Chcę się w końcu wybić w tym sporcie. Stąd też podjąłem decyzję, że będę jeździć we Włókniarzu, w Ekstralidze, a nie obijać się w niższych ligach. Liczę, że zaprezentuję, iż potrafię jeździć na wysokim poziomie. Tak jak już powiedziałem, w Częstochowie otrzymałem naprawdę dobre warunki i chcę to wykorzystać oraz odpłacić się dobrymi wynikami. Chciałbym być stałym, pewnym punktem Włókniarza, zwłaszcza w Częstochowie, który będzie pomagał wygrywać mecze. Taki jest plan - oznajmił.

Adam Strzelec został wypożyczony do Włókniarza Częstochowa
Adam Strzelec został wypożyczony do Włókniarza Częstochowa

Zdaniem Strzelca, nie powinien on mieć problemów z zaaklimatyzowaniem się w Częstochowie. Utrzymuje bowiem dobre relacje ze swoimi rówieśnikami z Włókniarza. - Z chłopakami z Częstochowy spędziłem już trochę czasu, zdążyłem ich poznać. Nie raz się razem ścigaliśmy, czy spędzaliśmy czas w hotelach na zgrupowaniach kadry juniorów. Dobrze się znamy, dlatego uważam, że na pewno nie będzie żadnych problemów - powiedział Adam.

Istotnym punktem zawartego porozumienia jest fakt, iż Strzelec z lwem na piersi będzie startować tylko w rozgrywkach Ekstraligi. - Chyba to dobrze, że nie jestem w stu procentach wypożyczony do Włókniarza i chociaż w zawodach młodzieżowych będę mógł pomagać macierzystemu klubowi. Nie będę ukrywał, że darzę zielonogórski klub sentymentem. Myślę, że jest to fajne rozwiązanie. Tym bardziej, że w Częstochowie jest kilku juniorów, którzy zasługują na to, aby jeździć w zawodach młodzieżowych, rozwijać się i nie będę zabierał im miejsca - stwierdził nasz rozmówca.

Żużel na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów speedway'a! Kliknij i polub nas.

Zawodnik nie ukrywa, że Falubaz Zielona Góra ma dla niego szczególne znaczenie. Czy po sezonie spędzonym we Włókniarzu wróci do klubu, w którym stawiał swoje pierwsze żużlowe kroki? - Czas pokaże. W tym momencie nie jestem w stanie tego przewidzieć. Jeśli nie będzie problemów, abym wrócił do Falubazu, wyrażą na to zgodę prezesi Dowhan i Jankowski, to myślę, że wrócę. Z drugiej jednak strony jeszcze nie wiem, jak będzie we Włókniarzu i jak moje losy potoczą się w tym klubie. Generalnie za wcześnie jest, aby cokolwiek prorokować. Więcej na ten temat będzie można powiedzieć dopiero po sezonie - zakończył Strzelec.

19-latek na torze w Częstochowie radzi sobie przyzwoicie. Udowodnił to chociażby podczas spotkań Włókniarza z Falubazem w roku 2011 i 2012, czy w zawodach juniorskich rozgrywanych na Arenie Częstochowa. We Włókniarzu wypożyczenie uznają za dobry ruch. Chodzi nie tylko o wzmocnienie siły rażenia, ale również wprowadzenie większej rywalizacji wśród młodzieżowców. KSM Strzelca w wynosi 4,26.

Jak Adam Strzelec poradzi sobie w nowym klubie?
Jak Adam Strzelec poradzi sobie w nowym klubie?
Źródło artykułu: