Beniaminek ENEA Speedway Ekstraligi zaplanował aż osiem sparingów. - Będzie więc sporo okazji, aby przekonać do siebie trenera Lecha Kędziorę, żeby uwierzył, że warto na mnie stawiać. Tak, te sparingi, to będzie dla mnie ogromna szansa i postaram się ją wykorzystać - powiedział na łamach Głosu Wielkopolskiego Damian Adamczak.
Wychowanek Polonii Bydgoszcz nie ukrywa, że bardzo lubi ścigać się na gnieźnieńskim torze. - Z występów na nim mam same dobre wspomnienia. To właśnie na tym obiekcie zdobyłem swój pierwszy komplet punktów w rozgrywkach młodzieżowych. W minionym sezonie, jak przyjechałem do Gniezna z Orłem Łódź, to zdobyłem dziesięć punktów. Co jednak najważniejsze potrafię na nim jechać, bo wygrywałem wyścigi nie tylko uciekając rywalom ze startu, ale też po walce. Pamiętam biegi, w których z czwartego miejsca potrafiłem przebić się na pierwsze - dodał na koniec Adamczak.
Źródło: Głos Wielkopolski - gloswielkopolski.pl